Smakiem wegańskiego sushi delektował się tu słynny krytyk kulinarny Robert Makłowicz. Restauracja Cudo poinformowała właśnie, iż się zamyka.
Cudo przy ul. Górna Wilda słynne było nie tylko wśród poznańskich fanów roślinnych potraw. Często gościli tu wielbiciele japońskiego sushi, którzy nie dowierzali, iż i bez użycia ryb można przyrządzić tak smaczne rolki. Trzy lata temu gościł w restauracji Robert Makłowicz, który kręcił w Poznaniu odcinek o alternatywnym podejściu do gastronomii. Do dziś program na kanale YouTube obejrzało niemal pół miliona widzów.
Mimo to, restauracja ogłosiła dziś, iż się zamyka: „POZNAŃ! Dziękujemy za roślinną sushi przygodę” Pod krótkim wpisem i grafiką, informująca o zamknięciu się ważnego punktu na wildeckiej mapie gastronomicznej, rozgorzała dyskusja.
– Ze wstydu się zamykacie? – pyta Żaneta
– Cóż, po akcji z Sylwestrem pozostaje tylko jedno – dodaje Maciej.
Cuda w sylwestrową noc
By zrozumieć, o co chodzi warto cofnąć się do wcześniejszego wpisu restauracji. Jeszcze 30 grudnia informowała, iż to ostatni dzień na zamawianie sylwestrowych setów rolek na wynos. Ile ich przyjęła nie wiadomo. Wiadomo jednak, iż wiele z osób, które zamówienia na sylwestrowy catering złożyły, musiało spędzić sylwestra przy paluszkach i chipsach.
W Sylwestra przed restauracją Cudo utworzyła się długa kolejka.
– Polecam to co dzisiaj odje**** Cudo Sushi. Po czekaniu w kolejce ponad 2h dostaliśmy info, iż żarcie się skończyło i tyle. Najwyraźniej zamawianie go tydzień wcześniej i zapisywanie się specjalnie na godzinę najwyraźniej nie wystarcza, żeby ktoś potraktował klienta poważnie. Teraz oczywiście bawią się w usuwanie komentarzy na Instagramie i FB – skomentował Jacek.
Źródło: FB Cudo
Świadkowie mówią o mało eleganckim poinformowaniu przez pracowników lokalu o tym, iż na chwilę przed sylwestrowymi imprezami, zamówień przyjętych wcześniej jednak nie zrealizują.
Zdaniem wielu ogłoszenie o zamknięciu restauracji jest reakcją na falę hejtu, a restauracja niebawem otworzy się pod nową nazwą. Czy to prawda? Nie wiemy. Próbowaliśmy dodzwonić się do Cuda. Niestety udało nam się zostawić tylko wiadomość na sekretarce. Nikt w restauracji nie odbiera.
– To, iż zamówienia na Sylwestra wyszły jak wyszły to chyba nie powód do zamknięcia… Wystarczy przepraszam… Przecież macie pyszne jedzenie… i wielu gości… – podsumowuje jedna z wielbicielek – Agata.
Jeśli tylko restauracja odpowie na pozostawioną przez naszą redakcję wiadomość, poinformujemy o tym.