Pan Paweł wraca powoli z zakupów. Mieszka na osiedlu Piaski na którym jak twierdzi kiedyś było lepiej ! Kiedyś mieszkał w kamienicy przy ulicy Chrobrego ale tam było ciężej bo węgiel trzeba było nosić. Pracował w Silwanie na tzw. wykańczalni czyli tam, gdzie się wzory na koniec robiło na tkaninach. Później była przygoda z Autosanem czyli praca jako kierowca miejskiego autobusu, który trząsł niemiłosiernie. W MPK nasz gość był „kaskaderem” czyli osobą, która sama musiała się wyuczyć jeżdżenia tym dużym pojazdem. Było też obsługiwanie karetki pogotowia. Co ten Pan nie robił. Pracował choćby na Sycylii. Zapraszamy do podróży przez życie Pana Pawła: