Na pewno każdy z Was, a zwłaszcza faceci, kojarzy markę Gillette. Firma koncentruje się na produkcji kosmetyków do golenia oraz wysokiej jakości maszynek do golenia. Mimo, iż hasło reklamowe marki brzmi "Najlepsze dla mężczyzny", to produkuje ona również kosmetyki i maszynki do golenia dla kobiet. Ostatnio szukając jakiegoś przyjemnego kosmetyku nie podrażniającego mnie podczas golenia maszynką, natknęłam się na kolekcję Gillette Venus przeznaczoną wyłącznie dla nas, kobietki.
Skusiłam się na Gillette Satin Care żel do golenia, a spośród szerokiej gamy wybrałam formułę Sensitive Skin. Oprócz tego mamy również dostępną wersję dla skóry suchej oraz dwie zapachowe: Lavender Kiss i Avocado Twist. Wszystkie wersje dostępne są w objętości 200ml w cenie 16 złotych.
Stosowałam parę innych produktów do depilacji maszynką, jednak po wypróbowaniu tego, myślę iż żele marki Gillette sprawdziły się u mnie na razie jak najlepiej. Kosmetyk przede wszystkim spełnia obietnice producenta! Posiada bardzo wygodne i ładne opakowanie oraz bardzo przyjemny, delikatny zapach umilający depilację. Łatwo mi było z niego wydobyć resztki produktu. Żel po wyciśnięciu z opakowania ma półprzezroczystą, niebieską barwę oraz gęstą konsystencję, a po rozsmarowaniu tworzy kremową pianę, dzięki czemu nie ześlizguje się z nóg, co ułatwia golenie dając dość dobry poślizg, a co za tym idzie, minimalizuje ryzyko zacięć. Skóra po nim jest gładka i przyjemna w dotyku. Produkt bardzo dobrze spełnia swoją rolę jako produkt do skóry wrażliwej, nie podrażnia i jest to jeden z niewielu kosmetyków do depilacji, po którym nie mam wysypu czerwonych bolących krostek.
Testowałam go również przy używaniu różnych rodzajów maszynek do golenia i za każdym razem, żel zdał egzamin. Zapach utrzymuje się na długo po goleniu, a skóra zostaje przyjemnie nawilżona. Duże i wygodne opakowanie, łatwo dostępne chyba we wszystkich drogeriach.
Podsumowując mogę Wam polecić ten kosmetyk z czystym sumieniem, sama mam już końcówkę żelu Sensitive Skin i zamierzam wypróbować całą serię Satin Care! A Wy próbowałyście już któryś? :)