Gigantyczna kolejka do kasy oburzyła klienta Biedronki. "Kasjerki w kantorku piły kawę"
Zdjęcie: Dziurek
Wizyta w jednym ze sklepów popularnej sieci Biedronka zdenerwowała pana Artura tak bardzo, iż od razu sięgnął po telefon, żeby wszystko nagrać. Powodem frustracji była gigantyczna kolejka do jedynej, czynnej kasy w godzinach szczytu. – W tym czasie w kantorku kasjerki piły kawę – zdradził w rozmowie z "o2" klient, który, jak mówi, zdenerwowany pobiegł na zaplecze.