W poszukiwaniu serowej ekstazy, zamiast pokonywać kilometry, by docenić gatunki szwajcarskie i francuskie, obierz azymut na polską wieś Wiżajny, zahacz o Bachanowo, odwiedź Węgajty. Banał? Tak powie każdy, kto nie próbował unikatowych rodzimych delicji, w tym sera Frontiera blue, bachanowskiej mozzarelli, Ermlundera. W podróż szlakiem polskich serów zagrodowych zabiera nas Eugeniusz "Gieno" Mientkiewicz.