Sylwester to wyjątkowy moment - symboliczne pożegnanie starego roku i powitanie nowego. Ludzie na całym świecie obchodzą ten czas w różny sposób, wierząc, iż odpowiednie rytuały przyniosą im szczęście, zdrowie czy dobrobyt. Od ognistych pokazów fajerwerków po bardziej osobliwe, każdy kraj ma swoje tradycje. Jednym z takich intrygujących zwyczajów jest jedzenie winogron... pod stołem. Po co się to robi?
REKLAMA
Zobacz wideo Czy dobrym pomysłem jest wprowadzenie zakazu strzelania fajerwerkami w sylwestra?
O co chodzi z jedzeniem winogron pod stołem w sylwestra? Ma to swoje uzasadnienie
Las doce uvas de la suerte, czyli "dwanaście winogron szczęścia", to tradycja głęboko zakorzeniona w hiszpańskiej kulturze. Owoce te nabierają szczególnego znaczenia w ostatnich sekundach roku, kiedy to trzeba zjeść ich dwanaście (jeden po drugim) w rytm dwunastu uderzeń zegara. Ten, komu uda się sprostać wyzwaniu, może liczyć na szczęście i spełnienie marzeń w nadchodzących miesiącach. Dla większej skuteczności rytuał wymaga pewnej zręczności: owoce należy jeść, stojąc na lewej nodze, by prawą symbolicznie wkroczyć w nowy rok.
Początki tej tradycji sięgają XX wieku, kiedy rolnicy z Alicante znaleźli kreatywny sposób na poradzenie sobie z nadmiarem zbiorów. Winogrona zaczęto sprzedawać jako "owoc szczęścia", który miał nie tylko wspierać dostatek, ale także chronić przed nieszczęściem. Zwyczaj gwałtownie rozprzestrzenił się poza Hiszpanię, przybierając różne formy. W Meksyku na przykład winogrona zjada się pod stołem, co ma zapewnić powodzenie w miłości. Bez względu na miejsce czy wariant, las doce uvas de la suerte to wyjątkowy sposób na przywitanie nowego roku z nadzieją i pozytywną energią.
12 szczęśliwych winogron, fot. JosefePhotography / iStock JosefePhotography / Getty Images
Jakie są zwyczaje w sylwestra? Każdy kraj ma własne tradycje
Sylwestrowe zwyczaje na całym świecie mają jeden cel - zapewnić pomyślność, miłość i dostatek w nadchodzącym roku. Wierzenia mówią, iż symboliczne gesty wykonane w tę magiczną noc mogą odmienić los, odpędzić złe moce i przyciągnąć to, co najlepsze. Oto kilka nietuzinkowych tradycji z różnych stron świata:
Czechy: Wróżenie z jabłek to tradycja naszych południowych sąsiadów. Przekrojony wzdłuż owoc zdradza, co przyniesie przyszłość. Gwiazdka oznacza szczęście, a krzyżyk zapowiada trudniejszy czas.
Włochy: Czerwona bielizna podczas zabawy sylwestrowej to podstawa. Włosi wierzą, iż noszenie jej przyciągnie miłość i sukces w nowym roku.
Portugalia: Portugalczycy wchodzą w Nowy Rok z monetą w dłoni. To prosty sposób, który ma zagwarantować bogactwo i powodzenie finansowe.
Bułgaria: Dzieci z ozdobnymi gałązkami derenia, zwanymi surwaczkami, symbolicznie "smagają" po plecach dorosłych, życząc im dobrobytu. W zamian otrzymują słodycze i drobne pieniądze.
Zobacz też: Pakuj walizki i ruszaj na zimowy city break. Lepszych propozycji na magiczny wypad nie znajdziesz
Dania: Duńczycy dosłownie skaczą w Nowy Rok. Kiedy wybija północ, zeskakują z krzeseł, wierząc, iż to przyniesie im szczęście. Popularne jest także tłuczenie talerzy przed drzwiami bliskich - im więcej kawałków porcelany, tym lepszy rok.
Japonia: Sylwester, zwany Ōmisoka, jest czasem refleksji i oczyszczenia. Tradycyjnie buddyjskie świątynie biją w dzwony dokładnie 108 razy, co symbolizuje odganianie grzechów i złych emocji, zgodnie z wiarą, iż tyle ludzkich namiętności przeszkadza w osiągnięciu spokoju. Po ceremonii Japończycy delektują się toshikoshi soba - makaronem symbolizującym długie życie.
Kraje Afrykańskie: sylwestrowe tradycje różnią się tu w zależności od regionu, ale wspólnym elementem jest radość, taniec i muzyka. W wielu miejscach, jak Nigeria czy Ghana, realizowane są huczne festiwale z występami tradycyjnych grup tanecznych, śpiewem i kolorowymi strojami. Często podkreśla się duchowy wymiar tej nocy, mieszkańcy gromadzą się na mszach dziękczynnych (zwanych Watch Night), modląc się o pomyślność na nadchodzący rok. W RPA dodatkową atrakcją są uliczne pochody, a w niektórych regionach popularne jest symboliczne "wyrzucanie starego" - czasem dosłownie, pozbywając się starych przedmiotów z domów.
