Galaretka to klasyk dzieciństwa – kolorowa, lekka i zawsze mile widziana na stole. Ale przyznajmy szczerze: czekanie, aż stężeje, potrafi wystawić cierpliwość na próbę. Zwłaszcza gdy goście w drodze albo dzieci nie mogą się już doczekać deseru. Na szczęście moja babcia znała kilka prostych, domowych trików, które pozwalają skrócić czas tężenia galaretki choćby trzykrotnie.