Uwielbiam je!!!!! FRĘDZELKI. To podróż do mojego dzieciństwa. Pamiętam wspólne wyjazdy z rodzinką ... plaża, słońce, ciepły wiatr, szum fal, plusk wody i wirujące frędzelki..... Gdy zamykam oczy i pomyśle o nich w mojej wyobraźni rysuję się mała dziewczynka, która na brzegu plaży kręci biodrami raz w prawo, raz w lewo a frędzelki szaleją, tańczą i wirują.
To jaaaaaaaaa :) Uwielbiałam je i uwielbiam! Poczuć się znów tak jak wtedy. Tak beztrosko - bezcenne. Zakładam bluzkę i uśmiech pojawia się na mojej buzi. A one wirują w górę i w dół, łapią wiatr i unoszą się a ja? Faluje razem z nimi w rytmie cza cza cza :D:D
Zakręcicie bioderkami razem ze mną? :)