Floryda zakazuje mięsa hodowanego w laboratorium – The Verge

cyberfeed.pl 2 tygodni temu


Gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał w środę ustawę zakaz sprzedaży mięsa pochodzącego z laboratoriów w stanie. Ustawodawstwo stanowi wyraźną pomoc dla stanowego przemysłu bydlęcego: stanowy komisarz ds. rolnictwa powiedział, iż chodzi o ochronę „naszych niesamowitych rolników i integralności amerykańskiego rolnictwa”. Jednak z wypowiedzi DeSantisa jasno wynika, iż ​​podobnie jak wiele innych jego ulubionych spraw, zakaz mięsa hodowanego w laboratoriach jest kwestią wojny kulturowej.

„Dziś Floryda walczy z planem globalnej elity, aby zmusić świat do jedzenia mięsa hodowanego na szalce Petriego lub robaków, aby osiągnąć swoje autorytarne cele” – DeSantis – napisano w oświadczeniu w dniu podpisania ustawy. W komunikacie prasowym stwierdzono, iż Floryda „podejmuje działania, aby powstrzymać cel Światowego Forum Ekonomicznego, jakim jest zmuszanie świata do jedzenia mięsa i owadów wyhodowanych w laboratorium”, co sugeruje marginalną teorię spiskową, która przyjęła się wśród części prawicy.

W rzeczywistości mięso wyhodowane w laboratorium lub „uprawiane”. nie pozostało dostępna dla większości konsumentów. W przeciwieństwie do alternatyw mięsnych, mięso hodowlane wytwarza się z komórek zwierzęcych. Agencja ds. Żywności i Leków zatwierdziła wyłącznie mięso hodowane w laboratorium od dwóch firm – Upside Food i Good Meat – z których żadna nie sprzedaje swoich produktów w sklepach. W 2023 r. dwie restauracje zaczęły serwować mięso z hodowli laboratoryjnej: China Chilcano, szef kuchni José Andrés ekskluzywna peruwiańska restauracja w Waszyngtonie i Bar Crenn, nagrodzona gwiazdką Michelin restauracja w San Francisco. Obie restauracje od tego czasu przestałem go serwowaćwedług Vox. Innymi słowy, nikt na Florydzie nie jadł mięsa hodowanego w laboratorium, zanim stan go nie zakazał; rodzący się przemysł nie konkuruje jeszcze z rolnikami z Florydy.

Zakaz można uznać za działanie zapobiegawcze mające na celu zapewnienie, aby wszystko tak pozostało – i prawdopodobnie tak jest – ale jest to także sygnał dla pewnej części bazy DeSantis, która wierzy w teorię spiskową dotyczącą tak zwanych „globalistów”. zmuszając nas do jedzenia robaków i życia w strąkach. Teoria, często nazywana „wielkim resetem”, pojawiła się po raz pierwszy w 2020 r. Jej nazwa pochodzi od inicjatywy Światowego Forum Ekonomicznego, która nawoływała rządy do wykorzystania pandemii do promowania zrównoważonego rozwoju. Prawicowi komentatorzy powiązali inicjatywę Wielkiego Resetu z postem na blogu Światowego Forum Ekonomicznego z 2016 r. na temat białka owadów i książką z 2013 r. o hodowli owadów opublikowaną przez Organizację Narodów Zjednoczonych.

Ostatecznie zakaz Florydy dotyczący mięsa hodowanego w laboratorium nie ma nic wspólnego z białkiem owadów ani Światowym Forum Ekonomicznym – ale DeSantis z pewnością chce, aby wyborcy tak myśleli.



Source link

Idź do oryginalnego materiału