-„Monkey Man”. Dev Patel jest jednak piękny. Stamtąd też: „The pain. It will leave you once it’s finished teaching you.”
Miałam na liście jedną wystawę. Mam obecnie, w ramach moich pracowych obowiązków, wyjścia z uczniami i chciałam (ZANIM pójdę z nimi) pójść z MOJĄ ekipą na oprowadzenie kuratorskie. Żeby wiedzieć coś więcej!
Ta jesień nie jest KULTURALNIE łatwa, bo odpada nam Łucja (jazdy), ale zabrałam ze sobą Lilę i Mieszka! Wystawa (
) była o klubach na początku lat ’90-tych. To akurat był mój początek studiów i o ile chcemy powiedzieć, iż BYWAŁAM, to było to właśnie WTEDY. Wiadomo, iż klubów najwięcej jest w Berlinie, a z perspektywy lat 30 zdecydowanie można powiedzieć iż W NICH zaczynał się każdy ruch polityczno-społeczny. Dowodem na to, iż są to miejsca ważne, jest to, iż stolica Niemiec ubiega się o wpisanie swoich klubów na listę Unesco. Btw. Lilka ocenia, iż berlińskie kluby nie są dla newbies, bo tam są i nacked kluby i kluby w basenach, ale tym bardziej czyni je to niezwykłymi.
<><>
Poza tym pobiegałam i znalazłam DZIŚ dowód rejestracyjny auta, co to mi zaginął, a o czym wiedziałam od wczoraj. Strasznie mnie to zdenerwowało… Wszystko winna była CZARNA, anonimowa okładka i obiecałam sobie, iż gdy JUŻ ją znajdę, to coś z nią zrobię. I ZNALAZŁAM. Dokument był w LETNIEJ torebce, a pierwsze co zrobiłam to obkleiłam etui kolorowymi naklejkami. Więcej mi w odmętach torebek nie utonie!