Fatalne warunki w ZOL w Poznaniu. Właścicielka z zarzutami prokuratorskimi. "Boję się tam chodzić"
Zdjęcie: W ZOL w Poznaniu wiele pomieszczeń ma nieotwieralne okna (zdj. ilustracyjne)
W jednym z zakładów opiekuńczo-leczniczych (ZOL) w Poznaniu przewlekle chorzy pacjenci spędzają czas w pokojach bez możliwości otwarcia okna, w zaduchu i odorze zbyt rzadko zmienianych pampersów. Placówka ma za sobą skargi, kontrole, kary i zalecenia, a na właścicielce ciążą zarzuty prokuratorskie — informuje "Gazeta Wyborcza".