Ewa Minge w rozmowie z naszą reporterką opowiedziała szczerze, co sądzi o operacjach plastycznych oraz jak wszystkie zarzuty kierowane do niej wpłynęły na jej zdrowie psychiczne.
Ewa Minge jest znaną projektantką mody. Szyła ubrania dla największych gwiazd, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Artystka jest ceniona za swoje twórcze podejście do kreowania stylu. Często jednak mówi się o niej nie ze względu na modę, a przez różne afery, które dzieją się w naszym rodzimym show-biznesie. Ewa nigdy nie gryzie się w język i zawsze mówi, to co uważa.
Ewa Minge o operacjach plastycznych
Są jednak tematy, które nie są przyjemne dla samej projektantki. Chodzi o operacje plastyczne, jakim rzekomo poddała się Minge. W rozmowie z naszą reporterką Ewa opowiedziała, jak przeżywała pierwsze plotki na ten temat i z czym musiała się mierzyć.
Ja całe życie byłam posądzana o operacje plastyczne, których nie robiłam. Będąc osobą chorą, zresztą do dzisiaj jestem chora, do dzisiaj puchnę, mam tzw. niedorozwój wątroby, też leczyłam się onkologicznie. Takie leczenie, w przypadku mojej choroby trwa bardzo długo. Okazało się, iż mój organizm nie produkuje białka i ja muszę zacząć od wewnętrznego leczenia. Zostało to odkryte przez świetną lekarkę, dermatolog. Wtedy miałam ogromną twarz, nikt nie mógł mi pomóc. Byłam wtedy wyzywana od potworów, były różne historie, musiałam mieć wtedy naprawdę mnóstwo siły w sobie. To doprowadziło mnie naprawdę do ciężkiej depresji, też o tym mówiłam, iż miałam choćby myśli samobójcze. Czara goryczy przelała się, gdy chirurg operujący różne osoby, operujący w sposób różny, bo traf chciał, iż kiedyś robiłam z nim program i widziałam co można zrobić dobrze, a co można zrobić źle w wykonaniu tego lekarza. Raptem z jakiegoś powodu, w dużej stacji tv, w mocno oglądanym programie zaczął wymieniać jaki ja mam lifting, gdzie mam szwy przed uszami, co jak itd. Poszliśmy do sądu, gdzie powołano biegłego lekarza sądowego, który stwierdził, iż absolutnie nie miałam żadnego liftingu. Ja to w pewnym momencie rzuciłam. Nie byłam w stanie, ponieważ w sądzie cywilnym pani sędzia mnie upokarzała, wychodziłam – płacząc. Zachowywała się skandalicznie, ewidentnie była do mnie negatywnie nastawiona, wyśmiewała mnie, pomimo drastycznego materiału, który leciał na ekranie telewizora, bo musieliśmy obejrzeć taki materiał, gdzie w mediach, w stacji telewizyjnej poszło to w okrojonej formie, natomiast na facebooku tej stacji wszystko było opublikowane w formie, w jakiej on powiedział. To było tak straszne i uwłaczające godności, iż idiota, który ma cztery szare komórki nie powiedziałby tak, a co dopiero lekarz medycyny, on prawie tam na mnie wymiotował. Na osobę, której prawie w ogóle nie znał, bo my tylko razem robiliśmy jakiś program 20 lat wcześniej. To przelało czarę goryczy i pomyślałam sobie, iż to przysłania wszystko, co ja w życiu robię, co bym nie zrobiła, to najważniejsze dla ludzi jest to, jak wyglądam. Na szczęście w tym czasie, krótko po- znalazła się lekarka, która mi bardzo pomogła – wyznała.
Ewa dodała także, iż nie zamierza ukrywać faktu, iż korzysta z pomocy chirurga.
Zawsze mówiłam, iż jak będzie ten moment, żeby zrobić tą operację plastyczną, to ja ją zrobię. I przeszedł ten moment. Zaczęłam o tym głośno mówić, pokazywać, co będę robić, iż się szykuję do liftingu, potem pokazywałam, iż jestem po operacji oczu. Zaczęłam znowu dostawać wyzwiska z anonimowych kont- po co to robię, iż wyglądam jak pekińczyk, czy jak kosmitka. Ja nigdy nie zmieniałam rysów twarzy o co byłam posądzana. Wrzucałam zdjęcia z dzieciństwa i pokazywałam, iż zawsze miałam tak szeroko rozstawione oczy, iż miałam zawsze spore usta. Czy one są powiększone? Tak są powiększone. Moje oczy są też zoperowane. Doskonały chirurg zajął się mną i doprowadza to wszystko do porządku – powiedziała Minge.
Celebrytka poza operacjami jest także fanką botoksu.
Stosowałam wypełniacze. Nie w nadmiarze. Stosowałam botoks i stosuję. Botoks nie jest czymś, czym się wypełnia i co puchnie. Botoks paraliżuje niektóre części grupy mięśni tak, iż ta twarz jest mniej mimiczna. Dzisiaj robi się to tak, iż ta twarz jest całkowicie mimiczna i robi się to w elementach, w których człowiek nie chce się marszczyć. Natomiast kwas hialuronowy jest wypełniaczem, który rzeczywiście morze zmienić rysy twarzy. Miałam robiony owal twarzy, miałam zakładane nici. Co się dzieje? W tym momencie gdy kobiety wchodzą w ten okres przed menopauzą, albo przed okresem kobiety nabierają wodę. Kwas hialuronowy nabiera wodę. Często widzimy, iż jakaś celebrytka jest opuchnięta, za trzy dni nie jest. Tzn., iż prawdopodobnie była przed okresem, miała kwas hialuronowy W moim przypadku, ja stwierdziłam, iż nie chcę żadnych kwasów, nie chce mieć tej twarzy z wypełniaczami, bo ona i tak jest duża, okrągła. W związku z tym stwierdziłam, iż chciałabym wszystko rozpuścić i doprowadzić ją do momentu, gdzie skóra jest wycięta, mięsnie są podszywane we adekwatnym miejscu. Trzeba trafić w ręce naprawdę mądrego lekarza. Ja nie zamierzam być młoda. Ja jestem w środku młoda. Mój organizm, moje ciało się starzeje. Nigdy nie będę naciągnięta tak super ekstra. Chcę się czuć ze sobą dobrze. Nie jestem od niczego uzależniona. Ja nie będę jeździła do tureckiej kliniki i nie będę reklamowała tureckich klinik, bo uważam, iż mamy świetnych lekarzy w Polsce i takiego lekarza sobie wybrałam.
Więcej dowiedziecie się oglądając rozmowę poniżej.
Jakie jest wasze zdanie na temat operacji plastycznych?