Lot 12. Ewa Juszkiewicz 1984 -. Maria (After Johannes Cornelisz Verspronck) , signed and dated 2013 on the reverse, oil on canvas; 130 by 100 cm. 51 by 49¼ in. Executed in 2013. Estimate 2,800,000 – 4,500,000 HKD. Sotheby’s. 11/11/24. Sold 2,800,000 HKD (hammer); 3,380,000 HKD (with bp) [~279,600 GBP (hammer); ~337,500 GBP (with bp)]
Prawdopodobnie na niektóych portalach w Polsce panuje lub będzie panowała euforia związana z kolejną dość wysoką sprzedażą obrazu Ewy Juszkiewicz, współczesnej młodej malarki. Tym razem był to olej Maria, namalowany przez artystkę wg. obrazu Johannesa Cornelisza Versproncka Maria van Strijp. Oryginalny portret holenderskiego artysty jest wystawiany obok portretu Edwarda Wallisa w Rijskmuzem w Amsterdamie. Wątpię czy obraz Ewy Juszkiewicz kiedykolwiek tam się znajdzie, choćby w postaci fotografii.
Nie bardzo wierzę w tę obecną sprzedaż w Hong Kongu tej pracy. Matematyka się nie zgadza. Obraz sprzedano właśnie za równowartość (po dzisiejszym kursie) ok. 279,600 funtów brytyjskich (hammer) lub 337,500 GBP (z 20% opłatami). Ten sam obraz Sotheby’s sprzedał trzy lata temu w Londynie (14 października 2021) za 280,000 GBP (hammer) lub 352,800 GBP (z 26% opłatami). Inaczej mówiąc, w okresie 3 lat obraz ten ledwo utrzymał swoją wartość lub patrząc inaczej, spadł na wartości bo przecież kupujący/sprzedający musieli zapłacić domowi aukcyjnemu nie tylko opłatę aukcyjną (obecnie jedynie 20%) ale również były z tym związane opłaty na reklamę, przewóz obrazu do Hong Kongu, ubezpieczenie, etc. Przypuszczam, iż sprzedaż ta była fikcyjna by utrzymać cenę i nie pokazać braku zainteresowania tą pracą. Być może obraz kupił Sotheby’s ale najprawdopodobniej Galeria Gagosian, promotor twórczości Ewy Juszkiewicz. Nie tylko na polskich aukcjach dzieją się dziwne rzeczy. Słowem gwiazda przygasła i należało ten fakt zamaskować. Generalnie, sprzedaż sztuki nowoczesnej w Hong Kongu bardzo kuleje (pisałem o tym niedawno podając artykuł z prasy https://polishartcorner.com/2024/09/19/hong-kong-art-auctions-is-the-party-over/) a i obecna aukcja była słaba.
Pomijając sprawę prawdziwej czy też nieprawdziwej sprzedaży pracy Ewy Juszkiewicz to warto ją porównać do oryginału z Rijskmuseum. Można przyjrzeć się szczegółom na obu obrazach np. białym koronkom, fałdom ubioru, biżuterii, kolorytowi. Wielką siłę ma Gogosian by promować tak nieudane malarstwo bo artystka głowę Marii van Strijp przemieniła w owiniętą głowę żyrafy a jej technika malarska jest bardzo słaba i nie nadaje się do kopiowania prac starych mistrzów. Pracownicy domu aukcyjnego mogą pisać i publikować epistoły wychwalające malarstwo EJ i cel tego malowania ale oczy nie mogą mylić.
Czy wystarczy odwagi artystycznej artystce by podobnie ‘przerobić’ Damę z łasiczką? Może taki obraz okaże się przebojem światowym?
Byli też inni, którzy próbowali zaistnieć na rynku artystycznym i spaprali kobiecy portret Versproncka. Czy wynik tej pracy jest lepszy?