Eve MotionBlinds – retrofit do rolet, który uprzyjemni życie

dailyweb.pl 7 miesięcy temu
Zdjęcie: Eve MotionBlinds


W poprzednim tekście zdradziłem Wam, czym są Eve MotionBlinds. To retrofit, który zamienia zwykłe rolety w sprzęt z kategorii Smart Home. Rolety są już ze mną od jakiegoś czasu i mam Wam coś do powiedzenia.

Nie będzie tu jednak niespodzianki, sprzęt pracuje tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Co więcej, z czasem stał się Eve MotionBlinds stały się dla mnie niemal niezauważalne. Zauważyłem za to jednak, iż moje poranki stały się dzięki nim znacznie lepsze. To sprzęt rewelacyjny dla śpiochów.

W tym tekście poznacie kilka ciekawostek i sposób działania Eve MotionBlinds. W zasadzie całkowicie zaufałem tu systemowi opartemu na Apple Home.

Eve MotionBlinds — całkiem zmyślny sprzęt

Sporo powiedziałem o sprzęcie przy okazji pierwszych wrażeń. Spróbuje jednak powtórzyć co najważniejsze. Zasadniczo Eve MotionBlinds jest zestawem retrofit. Oznacza to, iż służy do już posiadanych żaluzji. Tu się pojawia pewien kłopot, którego nie byłem świadomy. [caption id="attachment_211681" align="aligncenter" width="2560"] Konieczne jest tylko uwzględnienie tych dwóch wymiarów.[/caption] Obecnie większość rolet oferowanych w marketach to cienkie mają rolki z płótnem zaciemniającym o bardzo małej średnicy. Rolety, które mam w domu to miks produktów z marketów budowlanych i zamawianych na wymiar z lokalnych firm. Wszystkie pracują w tak zwanym systemie dużym, gdzie średnica rolki mieści się w zakresie 43 do 52 mm. Zestaw do rolet Eve MotionBlinds wymaga rolki od 38 mm do 51 mm. Drugi wymóg dotyczy minimalnej szerokości rolety, która musi wynosić co najmniej 680 mm. https://dailyweb.pl/eve-motionblinds-pierwsze-wrazenia/ Całość w przeciwieństwie do konkurencyjnych rozwiązań, opiera się na wkładzie do rolki, który dysponuje silnikiem z układem sterującym. Posiada on wbudowaną baterię, która pozwala na kilka do kilkunastu miesięcy pracy (producent mówi tu o aż 12 miesiącach pracy). Nie miałem możliwości tego Sprawdzić. W zasadzie sprzęt ładowałem tylko raz, i tylko dlatego, iż dokonywałem aktualizacji systemu (by zyskać wsparcie dla Matter), a mam zwyczaj aktualizować sprzęt w pełni naładowany. [caption id="attachment_211701" align="aligncenter" width="1980"] Zestaw montażowy[/caption] Konstrukcja Eve nie wymaga praktycznie żadnej specjalistycznej wiedzy czy dodatkowych zdolności manualnych. Roletę montuje się przez przywiercenie do okna czy też ściany, co raczej nie nastręczy nikomu problemów. https://www.youtube.com/embed/bm_gYWzRdt8

Sposób działania i aplikacja

Zasadniczo roletę można obsługiwać na kilka sposób, ten najbardziej oczywisty to manualnie, dzięki metalowego łańcuszka, który steruje silnikiem. Prawdziwą istotą tego sprzętu jest jednak starowanie przy pomocy aplikacji oraz integracja systemami Smart Home. Tu taj drobna uwaga, jakiś czas temu producent przygotował możliwość aktualizacji sprzętu tak, by wspierał Matter, o którym pisaliśmy tutaj. To fantastyczna wiadomość. Konieczne jest jednak wygenerowanie nowych kodów QR do autoryzacji sprzętu (robi to aplikacja podczas aktualizacji). Zasadniczo pierwsze, co zrobiłem to dodałem Eve MotionBlinds do Apple Home. Proces był błyskawiczny. Pierwsze uruchomienie sprzętu wyświetlanego jako żaluzje wymaga jednak wstępnej konfiguracji w aplikacji Eve (dostępna dla systemów iOS i Android). Konieczne jest tam ustalenie pozycji zasłoniętej, odsłoniętej, ulubionej oraz orientacji rolety (kierunek pracy silnika i tego czy łańcuszek mamy po prawej, czy lewej stronie okna, oraz prędkości silnika). To pozwoli skorzystać z wszystkich innych zalet sprzętu. Tu mogę wreszcie wspomnieć o 3 sposobie obsługi, którym jest automatyzacja. Można posłużyć się scenami lub zaawansowanymi automatyzacjami, które uzależnią działanie od innych naszych elementów smart home. Ja od dawna korzystam z jednego scenariusza, gdy roleta podnosi się do 45% na pół godziny przed moją pobudką i tego, następnie otwiera się całkowicie po 7:30, i w którym o godzinie 20:00 roleta całkowicie zaciemnia w zimie mieszkanie (w lecie ustawiam 21:00). Świetną funkcją jest też Adaptive Shading. Polega ona na adaptowaniu się pracy rolet do realnego wschodu i zachodu słońca. To sposób dla osób, które całkiem chcą wykluczyć sterowanie roletą. W tym celu w aplikacji Eve ustalamy (wbudowanym w telefon kompasem) pozycje okna, pozycję geograficzną oraz pozycje zamkniętych rolet. Reszta dzieje się już sama przez cały rok, dostosowując się do tego, o której godzinie wstaje słońce nad naszym domem. Rewelacja! Przez okres testu nie miałem ani razu problemu z działaniem sprzętu. Muszę przyznać, iż to chyba jedno z najsolidniej działających akcesoriów smart home, z jakim miałem do czynienia. Nigdy się nie zgubiło i nie wymagało kalibracji, zawsze odpowiada na działania, a długa praca na baterii pozwala całkiem zapomnieć o jej istnieniu.

Wrażenia końcowe

Eve MotionBlinds to rewelacyjny zestaw retrofit, który znacznie poprawi komfort życia. Ważne jest jednak by dysponować (lub zakupić) dużym systemem rolet, który ma odpowiednią średnicę i szerokość. Taka roleta gwałtownie może zostać uzbrojona w silnik i wykorzystana w systemie smart home. Pewna praca, możliwość automatyzacji, a choćby dodatkowe opcje jak Adaptive Shading czynią z tego zestawu naprawdę funkcjonały sprzęt, który podnosi jakość życia. Może się to wydawać dziwne, ale dzięki automatyzacji lepiej się budzę, lepiej zasypiam i lepiej kontroluje prywatność. Cena Eve MotionBlinds w zależności od miejsca zakupu zaczyna się od około 899 zł. Więcej informacji na stronie producenta.
Idź do oryginalnego materiału