Podobnie jak w zeszłym roku, ostatni tydzień maja spędziłam głównie poza domem. Choć większość czasu zajęły mi podróże, znalazłam również czas na spotkania w gronie rodziny i przyjaciół. Podczas kilku dni udało mi się odwiedzić Wrocław i Poznań, co swoją drogą nie jest dużym wyczynem, ponieważ połączenia kolejowe są teraz naprawdę dobre, a czas i koszt podróży niewielki. Ale wracając do wyjazdów, właśnie o wyjeździe do Poznania chcę Wam dzisiaj trochę opowiedzieć. Jaki był cel mojego wyjazdu do serca Wielkopolski, co tam robiłam i jak wspominam ten czas? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie poniżej. A więc zaczynamy...
Dokładnie tydzień temu, wyruszyłam do Poznania na kolejną, już szóstą, edycję festiwalu Enter Enea, który jako pierwszy wpisałam w swój tegoroczny koncertowy kalendarz. Tak jak w zeszłym roku i tym razem nie mogło mnie na nim zabraknąć. Znakomici artyści, doskonała muzyka i... wymarzona pogoda sprawiły, iż czas spędzony w Poznaniu był niezwykle udany. Nad Jeziorem Strzeszyńskim kolejny raz zgromadzili się melomani, koneserzy jazzu i fani muzyki z najwyższej półki. Porównując tę edycję z poprzednią, dochodzę do wniosku, iż z roku na rok jej ranga rośnie, a od strony technicznej festiwal pozostało lepiej przygotowany. Przewodnim kolorem podczas szóstej edycji był kolor żółty, przez co nad Strzeszynem słońce świeciło jeszcze długo po swoim zachodzie.
![](https://4.bp.blogspot.com/-rQRyLe_u-Tk/V0y2D6jTlDI/AAAAAAAAFFE/z0pAvcgtHLo5bFIbOykB4-umJpsRKsINwCKgB/s640/koncert3.jpg)
Słowo wstępu, rozpoczynające festiwal, należało do Agaty Kołacz, rzeczniczki Enter Enea.
![](https://4.bp.blogspot.com/-gfYg1-MArPI/V0y5QNjX5wI/AAAAAAAAFFM/jHx55Hrrrb4Bd-mJOT1aJultPgLRsFFTACKgB/s640/koncert4.jpg)
Nie mogło zabraknąć także kilku słów od Leszka Możdżera, dyrektora artystycznego całego wydarzenia. Szczerze? Nie wyobrażam sobie innej osoby na tym miejscu. Po raz kolejny rozbawił publiczność, wprowadzając wszystkich w doskonały nastrój.
![](https://1.bp.blogspot.com/-xLhTIxO-0Y4/V0y2J5cevyI/AAAAAAAAFFE/3rf74SxBbLMuh_6w05o7q2_7KL1_Gx77wCKgB/s640/koncert6.jpg)
Po takim wprowadzeniu przyszedł czas na muzykę.
![](https://3.bp.blogspot.com/-4Ma26NaooRs/V0y2Fu7bKTI/AAAAAAAAFEw/4DiBMMIzEJMz_h1ZPagZl80qbRAvWrU_wCKgB/s640/koncert2.jpg)
Jako pierwszy na scenie pojawił się Kuba Płużek Quartet, którego skład tworzą: Dawid Fortuna grający na perkusji, kontrabasista Max Mucha, Marek Pospieszalski (na zdjęciu) grający na saksofonie oraz sam Jakub Płużek, pianista, lider zespołu. Każdy z muzyków ma na swoim koncie wiele osiągnięć, co świadczy o wysokim poziomie całego zespołu. Kuba Płużek współpracował między innymi z Nigelem Kennedym, Zbigniewem Namysłowskim, Wojtkiem Mazolewskim oraz Stanisławem Sojką.
![](https://3.bp.blogspot.com/-_x9GelaK09w/V0y1z5gk8YI/AAAAAAAAFE8/ynjkRX7J_e8K2Z4y1Vbc-KLnTJmbFKbPQCKgB/s640/koncert10.jpg)
Po bardzo udanym występie kwartetu, na scenie pojawiło się trio. I to nie byle jakie, bo założone specjalnie na tę okazję. To niezwykłe, jak muzycy, którzy przygotowują się do koncertu w różnych miejscach, po dosłownie dwóch wspólnych próbach dają tak wspaniały i emocjonujący występ. Ja byłam zachwycona! Repertuar, który zaprezentowali, niezwykle przypadł mi do gustu, a trio z przyjemnością usłyszałabym jeszcze raz.
![](https://3.bp.blogspot.com/-q2lZxKjhtJM/V0y1pDIVPfI/AAAAAAAAFE8/rFKBddt-uiMOyUzyBNSaYWzSI2k-XsYAwCKgB/s640/kasia43.jpg)
Ale cóż... trudno się dziwić, iż koncert był tak udany, gdy wspomniane trio tworzył niezastąpiony Leszek Możdżer, ...
![](https://3.bp.blogspot.com/-hfqgUm8BNz4/V0y5NJOo-kI/AAAAAAAAFFQ/7Y242ZdSIY0XkrMjdIU607-YbTYyj4dMQCKgB/s640/kasia42.jpg)
... rewelacyjny kontrabasista Dieter Ilg oraz...
![](https://2.bp.blogspot.com/-i7bcOtBQTuU/V0y1crCZNlI/AAAAAAAAFEo/_whPkwA8EJskDs_baHf2D9JkiqUUCkTXwCKgB/s640/kasia38.jpg)
... Eric Allen, perkusista, od którego niełatwo było oderwać wzrok.
![](https://1.bp.blogspot.com/-7W0QT6l_OyA/V0y1Wfb-yvI/AAAAAAAAFEg/6Oq8j59bZqUugsILwHp0QHW5H15-E3G6ACKgB/s640/kasia37.jpg)
Jako ostatni, na festiwalowej scenie, wystąpił Zohar Fresco Quartet w składzie: Tomer Bar, Mark Moshayev, Christos Barbas (na zdjęciu) i oczywiście sam Zohar Fresco, który jest liderem kwartetu. Po przesłuchaniu albumu Polska, który współtworzony był przez Leszka Możdżera, Larsa Danielssona i właśnie Zohara Fresco, zauroczyłam się jego grą i wokalem. Jego głos jest subtelny i głęboki, ale bywa także intrygujący. Po występie ze swoim kwartetem, moje uwielbienie dla tego artysty wzrosło i chyba słusznie, ponieważ Fresco, jak mało kto, potrafi dotknąć najczulszych fragmentów duszy człowieka. Koncert był niesamowity! Pod każdym względem.
![](https://4.bp.blogspot.com/-aLNJi7jJ9fo/V0y1b_3O95I/AAAAAAAAFEo/IaNLze-a65wSnxugc4CakJdMDjuUkgy0ACKgB/s640/kasia36.jpg)
No cóż... Wszystko co dobre gwałtownie się kończy. W zeszłym roku uczestniczyłam w drugim dniu festiwalu, w tym roku nad Jezioro Strzeszyńskie dotarłam tylko pierwszego dnia. Obiecuję sobie, iż w przyszłym roku nie opuszczę ani jednego koncertu. Po więcej zdjęć zapraszam Was tutaj i...
do zobaczenia za rok!
![](https://2.bp.blogspot.com/-seHB_qlImmk/V0y1kfTFSaI/AAAAAAAAFE0/52uXhFcG9RgFphVVsW1KFzXvC6o3Mv_NwCKgB/s640/kasia39.jpg)
* Dziękuję organizatorom tegorocznej edycji festiwalu Enter Enea za możliwość uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu.
* Zdjęcia wykonała Katarzyna Pilch.