Elżbieta z "Sanatorium" ujawniła zakulisowe afery. Jest inaczej niż wszyscy myśleli

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


"Sanatorium miłości" 7 jest już na półmetku. Sporo się dzieje między kuracjuszami. Są kłótnie, zazdrość i sporo emocji. Elżbieta z Goleniowa uchyliła rąbka tajemnicy i ujawniła co dalej z Bogdanem oraz innymi kuracjuszami 7 edycji randkowego show.


"Sanatorium miłości" żyje aferą między Grażyną z Krzczonowic i Bogdanem z Australii. Poza tym rozkwita uczucie między Danutą z Łodzi a Stanisławem z Raszyna. Z kolei Stanisław z Mysłowic jasno zdeklarował się Urszuli z Poznania, choć zazdrośnie przygląda się im Zdzisław, który uważa, iż nie są szczerzy. Narasta też konflikt między Anną z Lubska a Edim, który za nic ma jej niechęć. Jak te relacje wyglądają teraz po kilku miesiącach od nagrań w Mikołajkach? Elżbieta z Goleniowa zdradziła kilka szczegółów.Reklama


"Sanatorium miłości". Elżbieta nie przypuszczała, iż dostanie się do programu


Do "Sanatorium miłości" Elżbieta z Goleniowa zgłosiła, choć, nie miała nadziei, iż ją zaproszą.


"Warunki spełniałam. Jestem wdową, jestem sama. Nikogo nie mam. Nic nie szkodzi spróbować, ale tak szczerze mówiąc, to wypełniłam ankietę, nie wierząc, iż ja się tam dostanę, ponieważ wiem, iż jest bardzo dużo chętnych. W tej edycji było ponad 800 zgłoszeń od pań" — mówiła Elżbieta dla Faktu.
Kim są uczestnicy "Sanatorium miłości" 7?


"Sanatorium miłości". Elżbieta ujawniła kulisy 7. edycji


Elżbieta z "Sanatorium miłości" 7 ma trochę żal, iż nie zdołała w programie pokazać swojej energii i przebojowości. Jej zdaniem produkcja wybrała sobie na początku dwie inne bohaterki show i to one grały główne skrzypce, a reszta uczestników była tylko tłem.
"(...) były dwie osoby, które zdominowały program i też jakby telewizja na to pozwoliła, a chyba im to odpowiadało" - podkreśla Elżbieta, mając na myśli dwie równie silne osobowości tej edycji, czyli Gosia i Ania.
Poza tym kuracjuszka ujawniła, ze wielu scen nie pokazano w programie, a były bardzo wzruszające, jak choćby historia Stanisława z Raszyna, który ma za sobą dwa małżeństwa.
"Przy rozmowach w kręgu choćby mi się oczy zaszkliły. A było wiele rozmów i ludzie rzewnymi łzami płakali. Tego też nie pokazali. I dobrze, bo to naprawdę był wielki płacz, kiedy opowiadali o cierpieniu bliskich im osób, o śmierci. To bardzo mnie wzrusza. Każdy ma jakieś takie sprawy, o których mówienie sprawia trudność" — podkreśla Elżbieta.


"Sanatorium miłości". Elżbieta mówi co z Bogdanem


Co do historii Bogdana i Grażyny, to Elżbieta od razu wiedziałą, iż nie pasują do siebie. Sama była z Bogdanem na randce i zdążyłą go trochę poznać. Uważa, iż kuracjusz zachowuje się jak stary kawaler i trudno mu się dostosować do innych .
"Bogdan to stary kawaler. Miałam do czynienia ze starymi kawalerami, więc wiem, jakie to są typy osobników. My złapaliśmy kontakt, bo Bogdan jest podróżnikiem, choć on bardziej korzysta z oferty zorganizowanych przez biura podróży wyjazdów. Jest jednak inteligentny, wykształcony. Grażyna zaś jest sympatyczna, ale nie ma takich doświadczeń jak Bogdan. Utrzymujemy kontakt, choćby stwierdził, iż chętnie by ze mną wybrał się w jakąś podróż, bo ja sporo podróżuję, ale nie wiem, gdzie on teraz jest" — zapewnia seniorka.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Afera w "Sanatorium". Bogdan zaprzecza słowom Grażyny. Widzowie mają dość
Afera z oświadczynami Ediego w "Sanatorium" się rozkręca
Małgorzata z "Sanatorium miłości" ma niską emeryturę
To jego Ela z "Sanatorium" wybrała na pierwszą randkę. Było romantycznie
Idź do oryginalnego materiału