"Ekspres polarny" uderza w USA. Po burzach śnieżnych nadejdą siarczyste mrozy
Zdjęcie: W poniedziałek potężny układ burzowy zrzucił obfite opady śniegu i marznący deszcz na duże połacie wschodnich Stanów Zjednoczonych (screen: X/NWS Kansas City)
Siedem osób zginęło w wyniku burzy śnieżnej, która przeszła przez środkową i wschodnią część Stanów Zjednoczonych. W wielu miastach pojawiły się przerwy w dostawach prądu, a w siedmiu stanach ogłoszono stan wyjątkowy. Atak zimy związany z tzw. ekspresem polarnym potrwa co najmniej do połowy stycznia, a w kolejnych dniach spodziewane są siarczyste mrozy. Ujemne temperatury dotrą choćby na Florydę.