Ekspert alarmuje: Nie rób tego po podróży samolotem. Choć brzmi jak ulga, może zaszkodzić

gazeta.pl 4 godzin temu
Nie od dziś wiadomo, iż wielogodzinne loty nie są sprzymierzeńcem naszego organizmu. Powietrze w kabinie wysusza, a długie siedzenie odbiera energię. Dlatego warto wiedzieć, z czego lepiej zrezygnować tuż po podróży, by pomóc ciału szybciej dojść do siebie i poczuć prawdziwe wytchnienie.
Wysiadasz z samolotu po długiej podróży, docierasz do domu i od razu kierujesz się do łazienki. Marzysz o gorącym prysznicu, który zmyje zmęczenie, da zastrzyk energii i pozwoli poczuć się znowu sobą. To niemal rytuał po locie... W końcu nic nie wydaje się tak odświeżające, jak strumień ciepłej wody spływający po skórze. Specjaliści przestrzegają jednak, iż taki nawyk nie zawsze działa na naszą korzyść. Zamiast ulgi możemy nieświadomie dorzucić organizmowi kolejnych obciążeń.


REKLAMA


Zobacz wideo Twój lot się nie odbył? Co zrobić w takiej sytuacji? Ekspertka wyjaśnia


Skutki uboczne lotu samolotem można zmniejszyć. Wystarczy unikać popularnego błędu
Podróż samolotem daje każdemu w kość. choćby nie chodzi o kabinowe powietrze, które szkodzi skórze oraz podrażnia oczy i usta, ale o długie godziny w fotelu. Jedna pozycja sprawia, iż krążenie zwalnia i pojawiają się obrzęki. Nic dziwnego, iż pierwszą myślą po wylądowaniu jest gorący prysznic, który z założenia ma nam przywrócić lekkość i energię. Problem w tym, iż organizm odbiera go zupełnie inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli.
Po locie nasza skóra jest dość sucha i odwodniona z powodu niskiej wilgotności powietrza w samolocie. Gorący prysznic może pogłębić ten problem, ponieważ usuwa naturalne oleje z powierzchni ciała
- wyjaśnił Andy Ellis, specjalista z branży łazienkowej, cytowany przez "The Mirror". W efekcie zamiast ulgi pojawia się ściągnięcie, a czasem choćby podrażnienie.


Ciepła woda nie pozostaje też obojętna na krążenie. Rozszerza naczynia krwionośne, przez co obrzęki stóp i kostek mogą się nasilić. Zmęczony organizm dostaje więc kolejną porcję obciążenia. Co więcej, gorący prysznic potrafi obniżać ciśnienie krwi, a po podróży, gdy jesteśmy osłabieni i odwodnieni, takie działanie może skutkować zawrotami głowy i złym samopoczuciem. Czy w ogóle powinniśmy zrezygnować więc z kąpieli? Nie.
jeżeli wybierzemy chłodny lub letni prysznic po locie, wszystko będzie w porządku
- podkreślił Ellis. Taki kompromis działa nie tylko odświeżająco, ale także wspiera naturalną regulację temperatury. Chłodniejsza woda łagodniej wpływa na naczynia krwionośne i zmniejsza ryzyko zatrzymywania płynów. To szczególnie ważne po locie, kiedy organizm ma skłonność do gromadzenia wody w tkankach.


prysznicDmytro Varavin/istock.com


Jak się zregenerować po długim locie? Postaw na sprawdzone patenty
Poza prysznicem warto zadbać też o kilka prostych rzeczy, które przyspieszą powrót do normalności. Po wylądowaniu najlepiej od razu sięgnąć po wodę albo napój z elektrolitami, by uzupełnić płyny utracone w kabinie. Warto też postawić na ruch. Lekkie rozciąganie pobudzi krążenie i pomoże zredukować opuchliznę nóg. A co ze skórą? Odwdzięczy się, jeżeli po kąpieli dostanie porcję balsamu lub olejku, które zatrzymają wilgoć na dłużej.


Warto też zadbać o jedzenie. Lekkostrawny posiłek bogaty w warzywa i owoce dostarczy witamin i minerałów, a unikanie ciężkich potraw ułatwi organizmowi odzyskać równowagę po locie. Dobrym nawykiem jest także chwila na świeżym powietrzu. Dotlenienie pomaga szybciej przestawić się po zmianie strefy czasowej i poprawia samopoczucie. A jeżeli podróż zakończyła się późnym wieczorem, unikanie ekranów tuż przed snem ułatwi zasypianie. Jak radzisz sobie ze zmęczeniem po locie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału