16 osób zostało uratowanych z pokładu tonącego statku Sea Story znajdującego się u wybrzeży Morza Czerwonego. Na pokładzie jednostki znajdowało się łącznie 45 osób, w tym 31 turystów z wielu państw świata. Jak informują lokalne władze, akcja ratunkowa przez cały czas trwa.
Egipt. Zatonęła łódź z turystami. Trwa akcja ratunkowa
Alarmujące sygnały ze strony załogi "Sea Story" zostały odebrane przez służby o godzinie 5:30 czasu lokalnego (4:30 w Polsce - red.). 44-metrowa łódź w sobotę opuściła port w pobliżu Marsa Alam na kilkudniową wyprawę nurkową.
Gubernator prowincji Morza Czerwonego Amr Hanafi w rozmowie z mediami ujawnił, iż do akcji ratunkowej użyte zostały helikoptery. Za ich pomocą udało się przetransportować do placówek medycznych łącznie 16 osób. Nie wiadomo, ilu z nich to turyści.
ZOBACZ: Jacht miliardera poszedł na dno. Producent ma hipotezę
W momencie wypłynięcia z Port Ghalib na łodzi przebywało 45 osób, 31 turystów i 14 członków załogi.
Dramat na Morzu Czerwonym. Trwa akcja ratunkowa
Marsa Alam to miejscowość wypoczynkowa położona nad Morzem Czerwonym w południowo-wschodniej części Egiptu. Miasto na co dzień zamieszkałe przez ponad 11 tysięcy mieszkańców staje się coraz bardziej popularne wśród turystów ze względu bliskość międzynarodowego lotniska Marsa Alam.
Miejscowość rozbudowana została dzięki licznym inwestycjom w ośrodki wypoczynkowe i infrastrukturę. Na miejscu powstały dziesiątki hoteli i atrakcji dla turystów. W mediach zajmujących się turystyką, ze względu na białe, piaszczyste plaże i krystalicznie czystą wodę miejsce to nazywane jest "egipskimi Malediwami".
ZOBACZ: Luksusowy statek uwięziony w porcie. Pasażerowie mają poważny problem
Morze Czerwone, przy którym położona jest miejscowość jest popularnym miejscem do nurkowania. Z lokalnego portu wypływa wiele jednostek transportujących turystów chcących pływać wśród raf koralowych.