WIELKOŚĆ
Bez przerwy mówiło się o tym wokoło i dzik Absur postanowił być wielkim. Najgorzej było z wyborem dziedziny. Być wielki w dziedzinie astronomii? Odpada, za daleko… W dziedzinie medycyny? Za dużo praktyki… W dziedzinie ekonomii? Można wylądować w kryminale… W dziedzinie polityki? Nie dopuszczą… W dziedzinie sztuki i literatury? Nie opłaca się…
Wybierał tak do wieczora, aż w końcu została mu dzikologia absurdalna.
- Naprawdę, będę wielkim dziwnym dzikiem Absurem, bo nikt inny nie może nim być - pomyślał Absur i ułożył się do snu, aby już od samego rana zacząć drążyć swoją nietuzinkową dziedzinę.
