DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 58 (z książki - 2014 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 miesiąc temu

LABIRYNT

Absorudzik nagle i niespodziewanie znalazł się w ślepym labiryncie bez wyjścia, w dodatku ciemnym, bezsensownie długim – jak poniedziałkowy dzień. Biegł i biegł spocony, obijając się o jego boki. Bez końca…

Uratowała go jakaś ręka, szarpiąca za ramię.

- Wstawaj, czas iść do szkoły. Znowu się spóźnisz - usłyszał głos Absurdzicy.

I tego dnia Absorudzik z niebywałą ochotą pobiegł do miejsca, którego jeszcze wczoraj serdecznie nienawidził.


Idź do oryginalnego materiału