Dzień rekina. 10 rzeczy, których nie wiecie o rekinach, choć powinniście

gazeta.pl 3 godzin temu
14 lipca obchodzimy Dzień Rekina. Ryby te pełnią bardzo istotną rolę w utrzymaniu równowagi ekosystemów morskich, a jednocześnie badacze biją na alarm: wiele gatunków rekinów jest zagrożonych wyginięciem. Dlatego warto poświęcić kilka minut, by dowiedzieć się na ich temat nieco więcej. Zapraszamy.
Tak, wiemy, iż rekiny mają fatalny PR. Uchodzą za niezwykle niebezpieczne zwierzęta, które uwielbiają żywić się ludźmi. Dlatego już na wstępie zaznaczmy - to nieprawda. Szacuje się, iż rekiny odpowiadają za około 10 zgonów rocznie. Dla porównania, spotkania z lwami życiem przypłaca około 100 ludzi rocznie. Hipopotamy, które wydają się miłe i okrąglutkie zabijają rocznie choćby 500 osób. O komarach choćby nie ma co pisać. Ale to rekiny uchodzą za zwierzęcy czarny charakter. Może to przez wysyp filmów o krwiożerczych rekinach. Filmów o śmiercionośnych hipopotamach jakoś nie ma... Nie znaczy to jednocześnie, iż rekin jest milusi i można z nim pływać, drapiąc go za płetwą. Nie, nie można, To dzikie zwierzę i do tego drapieżnik. Dlatego najlepiej z szacunkiem zostawić go w spokoju. A teraz przejdźmy do faktów o rekinach.


REKLAMA


Fakt 1. Rekiny chorują na nowotwory.
Mało to pocieszające, iż czymś co łączy ludzi z rekinami akurat muszą być nowotwory. Długo wierzono, iż rekiny nie chorują na raka i iż badania w tym kierunku pomogą znaleźć lekarstwo dla ludzi. Szczególnie obiecująco pod tym względem wyglądała chrząstka rekina. Rekiny nie mają kości, a ich szkielety są zbudowane z tkanki chrzęstnej. Czyli takiej, którą my mamy na czubku nosa albo w małżowinach usznych. Dzięki temu rekin jest szybki i zwinny. Badano więc, czy wykorzystanie chrząstki rekinów pomoże w leczeniu nowotworowym. Okazało się jednak, iż rekiny jak najbardziej mogą zachorować na nowotwór - choć rzeczywiście dużo rzadziej niż ludzie. Już 20 lat temu zespół naukowców z University of Hawaii udowodnił, iż wyciąg z chrząstki rekina nie ma adekwatności przeciwnowotworowych.
Ponad sto lat temu zdiagnozowano nowotwór wątroby u żarłacza błękitnego. Inne osobniki chorowały m.in. na raka tarczycy, nerki i dróg żółciowych, czerniaka złośliwego, mięsaka i chłoniaka.


Zobacz wideo Żegnaj Stasiu, żegnaj Nel, nie będzie już w polskiej szkole "W pustyni i w puszczy"


Fakt 2. Rekiny były na Ziemi przed dinozaurami
Można powiedzieć, iż rekiny są jak to małżeństwo z parteru, które mieszka w bloku od zawsze. Ślady geologiczne wskazują, iż żyły na Ziemi ponad 450 milionów lat temu. Jednocześnie trudno o skamieniałości rekinów. Jak wspomnieliśmy, ich szkielety składają się z chrząstki, nie z kości, więc nie zachowują się dobre. Jednak najstarsze ślady tych zwierząt znaleziono w skałach sprzed 460 milionów lat. Były to zęby i drobne łuski.
Dlatego kiedy w 2003 roku w Nowym Brunszwiku w Kanadzie odkryto skamieniały szkielet rekina sprzed 400 mln lat, naukowcy nie posiadali się z radości.


Fakt 3. Zęby rekina są legendarne
A skoro przy zębach i łusce jesteśmy. Trudno o coś bardziej ikonicznego niż zęby rekina. I nie ma w tym przesady. Żarłacze białe mają około pięciu rzędów zębów, jednocześnie mieszczą ich w paszczy około 300. A to jeszcze nie koniec. Bo rekiny nie poprzestają na jednym komplecie zębów. Wymieniają je nieustannie. Wspomniany żarłacz może w ciągu swojego życia wykorzystać pulę 20 tysięcy zębów.
Fakt 4. Łuska też. I słusznie
Podobnie fascynująca, a może choćby bardziej, jest łuska. Gdybyście mieli chęć pogłaskać rekina (czego, jak już pisaliśmy na wstępie, nie polecamy), dostrzeglibyście, iż skóra rekina jest gładka tylko od strony głowy do ogona. W drugą stronę jest szorstka jak szyszka. To z powodu łuski, która chroni ciało rekina przed pasożytami i pomaga szybciej pływać. Rekinia łuska stała się inspiracją dla inżynierów, którzy tworzą wzorowane na niej materiały.
Fakt 5. Odchody również powinny być legendarne
Tak. Odchody rekinów mają najważniejsze znaczenie dla rozwoju fitoplanktonu. Rekiny i ich bliscy krewni płaszczki nurkują na duże głębokości, a wracając bliżej powierzchni się wypróżniają. Te właśnie odchody pomagają przemieścić ważne składniki odżywcze z dużych na mniejsze głębokości. To z kolei cieszy fitoplankton, który dzięki nim może się rozmnażać. A jest podstawowym pożywieniem tysięcy gatunków żyjących w morzach i oceanach. Nas też powinno cieszyć, bo fitoplankton produkuje połowę tlenu na Ziemi. Czy dzięki odchodom rekina i płaszczek możemy tu na lądzie oddychać? Tak, a co?
Fakt 6. Rekiny świecą w ciemności
No dobrze, nie wszystkie. Umiejętność tę ma liksa, czyli rzadko spotykany rekin, żyjący na dużych głębokościach, rzędu 200-600 m. Liksa używa emitującego światło pigmentu - lucyferyny. Dzięki temu lekko świeci w ciemności. Przypuszczalnie chodzi o kamuflaż. Organizmy znajdujące się pod liksą jej nie widzą, bo wtapia się w tło. Jest dla nich niewidoczna w świetle promieni słońca przenikających przez wodę. Umiejętność tę mają też niektóre mniejsze rekiny.


Fakt 7. Rekiny dbają o trawnik
A dokładnie podwodny trawnik. Rekiny tygrysie żyjące u zachodnich wybrzeży Australii pływają nad płytkimi łąkami trawy morskiej. Swoją obecnością odstraszają zwierzęta, które chętnie by tę trawę wyjadły, takie jak żółwie czy krowy morskie. Mniej roślinożerców w tym samym miejscu oznacza mniej intensywne wyjadanie trawy morskiej, co przekłada się na gęstsze łąki. Tu musimy przypomnieć, iż trawa morska pochłania choćby 35 razy więcej dwutlenku węgla niż tropikalny las deszczowy. Tak oto rekiny wspierają odporność oceanów na skutki zmiany klimatu.
Fakt 8. Rekiny potrafią wywrócić żołądek na lewą stronę
Świecenie w ciemności to niejedyna super moc rekinów. Potrafią też wywrócić żołądek na lewą stronę. Rekin nie jest szczególnie ostrożny przy jedzeniu, a jego maniery przy stole przyprawiłyby jurorki "Projektu Lady" o palpitacje. Efekt jest taki, iż do jego żołądka trafia nie tylko mięso, ale także kości, zęby, łuski i inne niestrawne części ofiary. Żołądek trzeba więc od czasu do czasu przeczyścić. Niektóre gatunki rekinów po prostu wymiotują, jak każdy. Inne mają bardziej spektakularny sposób: wywalają żołądek przez jamę gębową, a kiedy woda morska już go przepłucze do czysta, zasysają z powrotem. Czy to brzmi obrzydliwie? Jak najbardziej. Czy chcielibyśmy to zobaczyć? Jeszcze jak.


Czytaj także:


Rekinów w oceanach jest coraz mniej i to nasza wina


Fakt 9. Rekiny otarły się o wyginięcie
I to wyjątkowo nie była wtedy wina człowieka. Dinozaury miały swoją asteroidę, a rekiny... No właśnie nie wiadomo co. Wiadomo za to 19 milionów lat temu ponad 90 proc. rekinów zniknęło z oceanów. Wymieranie gatunków mogło trwać choćby do 100 tys. lat. Asteroida, która wybiła dinozaury nie pozostała bez wpyłwu na rekiny, ale nie zginęło ich wywczas aż tyle, co właśnie przez tajemnicze zdarzenie - lub splot zdarzeń - sprzed 19 mln lat. Do dziś jest to zagadka, której uczeni nie potrafią rozwikłać.
Fakt 10. Rekiny też mogą być na haju
Ale niekoniecznie z własnej woli. Niedawno naukowcy przebadali trzynaście rekinów u wybrzeży Brazylii. Wszystkie miały dodatni wynik testów na obecność kokainy. I to w dużym stężeniu. Kokaina mogła się przedostać do morza wraz ze ściekami, a dalej trafiła do rekinów. Druga opcja jest taka, iż narkotyki wpadły do morza przypadkiem podczas transportu albo zostały celowo wyrzucone przez przemytników - na przykład w obawie przed kontrolą służb. Zdaniem naukowców kokaina w ciałach rekinów jest mocnym dowodem, jak bardzo człowiek wpływa na środowisko morskie. Lepiej dla wszystkich byłoby, gdybyśmy jako gatunek wykazywali się większą odpowiedzialnością.
Idź do oryginalnego materiału