W niedzielę 28 czerwca 1914 roku w Sarajewie został zamordowany sukcesor austro-węgierskiego tronu, arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg. Było to wydarzenie, które wywołało pierwszą wojnę światową. Austro-Węgry ogłosiły mobilizację 25 lipca, a dzień później wypowiedziały wojnę Serbii.
Krakowska Spółka Tramwajowa, będąca własnością miasta, postanowiła wprowadzić śmiałe zmiany by zrekompensować braki męskiego personelu. Pod koniec sierpnia dziennik „Czas” zamieścił notatkę
Pierwsza konduktorka w tramwaju krakowskim
Na głównej linii krakowskiego tramwaju pełni służbę jedna kobieta jako konduktor, z powodu braku personelu męskiego, objętego mobilizacją. Kobieta jest żoną jednego z powołanych do wojska, przebrana w czapkę służbową, bluzkę męską, z torbą na ramieniu pełni służbę zręcznie i ku zadowoleniu publiczności.
Nie znamy nazwiska tej pionierki, ale jej zręczność i miła obsługa spowodowały, iż pod koniec 1915 roku pracowało jako konduktorki już ponad 100 kobiet. Co więcej, rok później panie po ukończeniu odpowiedniego kursu zaczęły prowadzić tramwaje.
Nie wiemy czy z powodu zazdrości czy rzeczywistych problemów, w 1917 roku w prasie krakowskiej pojawia się sporo krytycznych artykułów dotyczących pań prowadzących tramwaje czy obsługujących pasażerów. Nie zmieniło to jednak sytuacji i aż do lat dwudziestych kobiety pracowały w krakowskich tramwajach.