Dziecko chciało zjeść rybę nad morzem. Gdy matka spojrzała na paragon, nogi się pod nią ugięły

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Restauracja w Krynicy pokazała, ile może kosztować ryba nad morzem - Pyszności; foto: Canva


Wyjechała do Krynicy Morskiej na majówkę, wróciła z o wiele lżejszym portfelem. Pewna turystka stwierdziła, iż to, ile kosztuje ryba nad morzem, przechodzi ludzkie pojęcie i postanowiła zrelacjonować swoje wyjście do jednej z nadmorskich restauracji. „Następnym razem jedziemy do Egiptu na wczasy all inclusive”.

Majówka już za nami, teraz czas na lizanie ran i opłakiwanie ubytków w portfelu. Taka kolej rzeczy dotyczy przede wszystkim tych, których naszło na zjedzenie ryby w nadmorskich miejscowościach turystycznych. Czytelniczka portalu edziecko.pl postanowiła podzielić się swoimi refleksjami na temat aktualnie panujących w Krynicy Morskiej cen. Jej wyjście na obiad zakończyło się bowiem potwornie kosztownym rachunkiem i dużym niesmakiem.

Restauracja w Krynicy pokazała, ile może kosztować ryba nad morzem – Pyszności; foto: Adobe Stock

Ryba nad morzem to jeszcze jedzenie, czy już bezcenne dzieło sztuki?

Jak w swojej rozmowie z portalem edziecko.pl przyznała turystka, jej plany wcale nie zakładały wydawania dużych pieniędzy na majówce. Postawiła więc na relatywnie tani domek, gotowanie we własnej kuchni i grillowanie na ogródku. Jednak wybierając się na wczasy z dziećmi, musimy być przygotowani na to, iż prędzej czy później wyjście na miasto nas nie ominie. Tak też się stało w przypadku wspomnianej kobiety.

Córka strasznie chciała jednak zjeść rybę nad morzem, więc postanowiłam zabrać ją do lokalnej knajpy. Kiedy zobaczyłam ceny posiłków, to byłam w szoku. Wiedziałam, iż dużo zapłacę, ale ta cena zwaliła mnie z nóg. Nigdy więcej

– czytamy fragment wypowiedzi turystki na portalu edziecko.pl.

Jej słowa potwierdza opublikowany w tym samym miejscu paragon, który otrzymała za obiad. Rzeczywiście, jest on przeznaczony dla widzów o mocnych nerwach. Za same dwa sandacze w borowikach kobieta zapłaciła 78 zł. Wnioskując po rachunku, 100 g tego specjału kosztuje w tej restauracji 20 zł. Ryba nad morzem za 200 zł za kilogram? Nieźle! Trzeba jednak pamiętać, iż to tylko część obiadu. Surówkę i frytki kobieta zamówiła oddzielnie, płacąc za nie kolejno 15 i 12 zł. Cały rachunek wyniósł ją ponad 194 złote.

Ryba nad morzem to choćby 20 zł za 100 gramów – Pyszności; foto: Canva

Wczasy nad morzem już nie dla Polaków?

Mimo tego, iż w tym roku majówka wypadła wyjątkowo korzystnie i wystarczyło wziąć jeden dzień wolnego, by odpoczywać aż 5 dni, Polacy wcale nie kwapili się do wyjazdów. Według badań Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna przeprowadzonych dla Wirtualnej Polski, 68 proc. ankietowanych zadeklarowało, iż tę majówkę spędzi w domu. Co czwarta z tych osób za przyczynę takiej decyzji podaje wzrost cen wynikających z inflacji.

To, ile spędzająca majówkę w Krynicy Morskiej kobieta zapłaciła za obiad, zdaje się dobrym przykładem na to, iż obawy przed wzrostem cen — zwłaszcza w nadmorskich kurortach — są więcej niż zasadne. Ryba nad morzem okazuje się towarem luksusowym; może lepiej kupić ją w sklepie rybnym i osobiście ugrillować? jeżeli jesteś za takim rozwiązaniem, zobacz jeszcze ten artykuł.

Wypróbuj przepis na kaszankę z grilla:

Idź do oryginalnego materiału