Dress with bow

neelisaa.blogspot.com 1 dekada temu
Na początku miłości trze­ba chodzić bar­dzo os­trożnie, do­piero później można się puścić pędem przez po­la pros­to w objęcia ukocha­nego, kiedy ma się pew­ność, iż nas nie wyśmieje, jeżeli się potkniemy.



Kilka lat temu poznałam pewnego... wtedy jeszcze chłopca. Miał piękne oczy przypominające barwę morza i niesamowicie szczery, cudowny uśmiech. Chłopiec ten wkradł się do mojego życia zupełnie niespodziewanie i mocno w nim namieszał. Najpierw zdobył moją uwagę, potem sympatię, podziw, zaufanie, przyjaźń, a w końcu miłość. Kiedy przypominam sobie początki naszej znajomości trudno mi uwierzyć, iż znaleźliśmy się w miejscu, w którym teraz jesteśmy. Decyzja
o byciu z Nim była najtrudniejszą w moim życiu, bo... zwyczajnie nie byłam pewna. Teraz wiem, iż nie mogłam dokonać lepszego wyboru. Spędziłam z Nim najwspanialsze chwile mojego życia, cieszył się z każdego mojego sukcesu i podnosił mnie za każdym razem, kiedy upadałam. Wkurzał do łez, a zaraz potem dawał dotykać nieba. Początek był niepewny i ostrożny, dziś przy nikim innym nie czuję się bezpieczniej i nikt nie zna mnie tak dobrze jak On! Dziś już mężczyzna - mężczyzna mojego życia, najcudowniejszy partner i najlepszy przyjaciel. 14 września minęło 5 lat od kiedy jesteśmy oficjalnie parą, a najlepsze jest to... iż czuję te same motylki w brzuchu co te kilka lat temu ;)


Przychodzę do Was z kolejnym postem znad pięknego Bałtyku ;) Dzień, w którym robiliśmy te zdjęcia był dniem naszej rocznicy. Długo szukałam wyjątkowej sukienki, niestety poszukiwania nie zakończyły się sukcesem. W ramach pocieszenia udało mi się zdobyć tę, wyprzedażową perełkę. Teraz widzę, iż to nie krój dla mnie, co nie zmienia faktu, iż jest śliczna ;)











Sukienka - Mosquito

Torebka - H&M
Naszyjnik - ?
Sandałki - Step
Idź do oryginalnego materiału