Dorosłości nie warto mierzyć wyprasowanym w kant garniturem czy wypastowanymi na błysk butami [LIST]

gazeta.pl 2 dni temu
Osiemnastka? Studia? Ślub? Tak naprawdę wejściem w dorosłość były narodziny dziecka. Wtedy nie było wyjścia, trzeba było wydorośleć.
Idź do oryginalnego materiału