Dodaj do jogurtu i koktajlu. Spalisz boczki i zapobiegniesz zaparciom

top.pl 12 godzin temu
Zdjęcie: /123RF/PICSEL


W ostatnim czasie sporo mówi się o niepozornych czarnych ziarenkach, które niosą za sobą szereg prozdrowotnych adekwatności. Co ciekawe, mowa tutaj nie o nasionach chia czy też siemieniu lnianym, a o nasionach słodkiej bazylii, które nazywane są również tukmarią. Przekonaj się, dlaczego warto włączyć je do swojej diety i co można z nich przygotować.

Nasiona tukmaria pochodzą z Azji i tam też znane są jako sabja, falooda czy selasih. W Polsce być może więcej powie określenie, iż są to po prostu ziarna słodkiej bazylii. Te malutkie, kruczoczarne nasionka wyglądem zbliżone są do nasion sezamu. Po namoczeniu, tak jak nasiona chia, pęcznieją do wielokrotności ich pierwotnego rozmiaru, tworząc przy tym galaretowatą powłokę. W jaki sposób można włączyć je do swojej diety?

Tukmaria — czarne nasionka o wielu adekwatnościach

Nasiona tukmaria charakteryzują się łagodnym smakiem, który często porównywany jest do orzechowej nuty. Są prawdziwą skarbnicą zdrowia na wielu płaszczyznach, przez co od jakiegoś czasu robi się o nich coraz głośniej. Zawierają między innymi liczne witaminy takie jak A i K, a także minerały, wśród których wymienia się wapń, magnez i żelazo. Ponadto to cenne źródło antyoksydantów.

Za bogatym składem podążają również cenne adekwatności prozdrowotne. Poprzez zdolność absorbowania wody z zewnątrz i tworzenia żelowej powłoki nasiona słodkiej bazylii polecane są między innymi dla osób z problemami ze strony układu pokarmowego. Ponadto błonnik zawarty w tukmarii wspiera pracę jelit, zapobiegając przy tym wzdęciom i zaparciom. Nasiona te to także naturalny prebiotyk, za który jelita są wdzięczne.

Spożywanie nasion słodkiej bazylii pozwala utrzymać prawidłowe nawodnienie organizmu. Działają także przeciwzapalnie oraz wzmacniająco na odporność. Poprzez obecność antyoksydantów wspierają ochronę tkanek i narządów przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.

Dzięki wysokiej zawartości błonnika wiele osób włącza nasiona słodkiej bazylii do swojej diety, gdyż skutecznie wspomagają odchudzanie. Na długi czas dają poczucie sytości, a także pomagają kontrolować apetyt. Co więcej, Tukmaria spowalnia wchłanianie węglowodanów i tym samym pomaga utrzymać stabilny poziom glukozy we krwi.

Zobacz także: Wsyp ryż do butelki i potrząśnij. Banalne, a usuwa uciążliwy problem

Jak włączyć nasiona bazylii do swojej diety? Sposobów jest kilka

Już jedna łyżka nasion tukmarii jest w stanie pokryć dzienne zapotrzebowanie na kwas alfa-liponowy. Warto więc sięgać po nie regularnie, zwłaszcza iż do codziennej diety można włączyć je na wiele sposób. Wystarczy odpowiednie przygotowanie. Najlepiej namoczyć je w wodzie, mleku lub soku, aby mogły pobierać wilgoć z zewnątrz i tym samym utworzyć żelową otoczkę.

Tukmaria działa szybciej niż chia i posiada neutralny smak, a więc nadaje się do wielu potraw. Nasiona te sprawdzą się między innymi jako dodatek do zup, koktajlów, jogurtów, puddingu, naleśników, płatków owsianych czy choćby do chleba i babeczek. Można z nimi tworzyć rozmaite desery, przez co w przyjemny i niepostrzeżony sposób mogą na stałe zagościć w diecie.

Sięgając po nasiona słodkiej bazylii, należy pamiętać, aby nie spożywać ich w surowej postaci, gdyż są trudne do strawienia. Na jedną łyżkę stołową nasion potrzebna jest jedna szklana wody. Wystarczy już 15 minut, aby napęczniały i nadawały się do spożycia.

Może cię zainteresować: Nie czekaj, aż awokado dojrzeje. Zrób to, a będzie miękkie w kilka minut

Zobacz też:

To naturalny pogromca tłuszczu. Masz go w kuchennej szafce z przyprawami

Kafelki od dawna myję tylko tym. Lśnią czystością, a ja mogę zaoszczędzić

Zaparz jak herbatę i pij szklankę dziennie. Boczki znikną szybciej, niż myślisz

Idź do oryginalnego materiału