Cześć!
Kimono prawdopodobnie każdej z nas kojarzy się z kulturą japońską i ich tradycyjnym ubiorem. Spokojnie, nie zmieniam obywatelstwa, a kimono, które mam na sobie nie do końca przypomina kimona z Japonii. Swoje kimono oczywiście upolowałam w sh, było w idealnym stanie, z metką- prawdziwy łup. Swoją drogą kimono to świetna narzutka na wieczory, gdy kurtka dżinsowa okazuje się za gruba. Mokasyny to idealny zamiennik obcasów, równie eleganckie i o wiele wygodniejsze.
Do sesji w tym plenerze nie byłam przekonana, zgodziłam się za namową Karola, który standardowo sprawił, iż w obiektywie wszystko się do siebie dopasowało :)
Myślę sobie, iż coś ostatnio dużo kwiatów na moim blogu się przewija, ale to co! Są wakacje, można szaleć ze wzorami i kwiatami!
zdjęcia: Karol
spódniczka/skirt- SinSay
kimono- second hand
bluzka/ blouse- second hand
buty/ shoes- TUTAJ
okulary/ sunglasses- Stradivarius