Do barszczu podaję kruche paszteciki z grzybowym nadzieniem. Znikają co do okruszka
Zdjęcie: Blacha wyłożona papierem do pieczenia z ośmioma rumianymi pasztecikami z nadzieniem szpinakowym, niektóre posypane czarnuszką, całość ustawiona na drewnianym blacie.
W polskiej tradycji barszcz podawany jest na wiele sposobów. Ten wigilijny zwykle zajadamy z uszkami, podczas długiego biesiadowania np. w czasie nocy sylwestrowej lub podczas wesel lubimy zjeść go z krokietem. Te dodatki choć pyszne i uroczyste, wymagają dużego nakładu pracy. Ale jest też inny sposób. Świetnie sprawdzi się w święta i podczas imprez karnawałowych.










