Dlaczego właścicielka wybrała mniejsze mieszkanie? Odpowiedź Cię zaskoczy

plndesign.pl 2 miesięcy temu

Czy przestrzeń, w której żyjemy, może zmieniać podejście do życia? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie odwiedzimy 42-metrowe mieszkanie w Bielsku-Białej. Właścicielka zdecydowała się zamienić większy lokal na bliskie sąsiedztwo Beskidów. Wszystko po to, by nieco zwolnić i nauczyć się rozkoszować codziennością. O pomoc w spełnieniu tego marzenia poprosiła architektkę Monikę Kubicę z Jasno Studio. W efekcie powstała lekka, elegancka i w pełni funkcjonalna aranżacja, którą sfotografowała Masha Dubyna.

Naturalne materiały i kolory – przepis na lekką i przytulną przystań

42-metrowe mieszkanie w Bielsku-Białej zostało zaprojektowane z myślą o inwestorce, która odważyła się otworzyć nowy rozdział w życiu i zamienić większe lokum na malowniczą lokalizację u stóp Beskidów. Głównym założeniem było stworzenie przyjaznej przestrzeni, dostosowanej zarówno do potrzeb jednej osoby, żyjącej tu na co dzień, jak i weekendów w gronie rodziny oraz przyjaciół. W związku z tym projekt stanowił spore wyzwanie pod kątem funkcjonalnym. Jasno Studio zaproponowało drobne zmiany w układzie zaproponowanym przez dewelopera – wszystko po to, by stworzyć otwartą, lekką i przyjazną przestrzeń.

Przytulny salon z sofą w jasnych odcieniach, zasłonami i przesuwnymi, szklanymi drzwiami

42-metrowe wnętrze wypełniły jasne barwy i naturalne materiały, których faktury pozytywnie pobudzają zmysły. W projekcie istotną rolę odegrało drewno – synonim ciepła i przytulności. Do nieoczywistych decyzji należało natomiast zastosowanie mosiądzu, który w formie okapu kuchennego stał się prawdziwą ozdobą strefy dziennej, a w formie uchwytów – subtelną biżuterią, spajającą wszystkie pomieszczenia. Inspirację stanowiły pamiątki właścicielki – wiekowe świeczniki mosiężne i inne akcesoria. W efekcie udało się stworzyć przestrzeń z duszą, odzwierciedlającą upodobania i osobowość inwestorki.

Wnętrze stworzone z myślą o przyjemności – 42-metrowe mieszkanie w Bielsku-Białej

Inwestorka marzyła o aranżacji, która sprzyjałaby celebrowaniu drobnych, codziennych przyjemności. W odpowiedzi na to pragnienie Jasno Studio znalazło miejsce na kącik czytelniczy i toaletkę, a także zastąpiło kuchenny blat z hokerami pięknym, kawiarnianym stołem. Mebel został wyeksponowany na tle jasnego błękitu dolnej zabudowy, która doskonale komponuje się z mosiężnymi detalami. Wszystko to sprawia, że, wbrew aktualnym trendom, by aneks był jak najmniej widoczny, kuchnia stała się ozdobą, która nadaje aranżacji domowego charakteru. Jednocześnie strefa ta jest w pełni funkcjonalna i wyposażona.

Strefa jadalniana z drewnianym stołem w funkcjonalnej kuchni z błękitnym akcentem

Kontynuację strefy dziennej stanowi odnowiony stół jadalniany vintage, sprowadzony z Belgii. Mebel rozkłada się tak, aby móc wygodnie pomieścić sześć osób. Towarzyszą mu klasyczne gięte krzesła z siedziskami z plecionki wiedeńskiej, które po wsunięciu zajmują bardzo mało miejsca, a przy tym są eleganckie i wygodne. Plecionka ma swoją kontynuację w formie szafki telewizyjnej. Dzięki temu, iż przez ażurowy front przedostaje się sygnał pilota, cały osprzęt może pozostać ukryty. Aby zachować urok wnętrza, telewizor wkomponowano w galerię obrazów. Aranżację salonu dopełniła sofa z możliwością spania dla gości oraz wygodny fotel.

Nietuzinkowe detale – jak urządzić niewielkie wnętrze, by w pełni wykorzystać jego potencjał?

Aby mimo niewielkiego metrażu zachować wizualną lekkość, ścianę między salonem a sypialnią zastąpiono ryflowanym przeszkleniem oraz kotarą, która w zależności od potrzeb zapewnia prywatność lub odsłania widok na duże okna. Kameralna sypialnia urzeka detalami, takimi jak zgrabny zagłówek, fornirowane fronty szafki nocnej oraz pełne wdzięku lampy z marmurowymi elementami. Dopracowany design wyróżnia także nieco ekstrawagancką łazienkę, w której nieregularny wzór płytek imitujących onyks spotyka się z wyrazistą mozaiką podłogową oraz ostrym kształtem lustra. Całość wieńczy starannie zaprojektowane oświetlenie.

Małe biurko z drewnianym blatem, półkami na książki i wzorzystą tapetą

Na uwagę zasługuje także strefa pracy, którą zdobi oryginalny rysunek zielonkawej tapety. Architektka Monika Kubica zdecydowała, że, zamiast chować biurko na peryferiach któregoś z pomieszczeń, woli zaprojektować małe, ale specjalne miejsce o dopracowanej estetyce i funkcjonalności. Biurko lub toaletka – w zależności od potrzeb – powstało z podwieszonej szuflady. Powyżej umieszczono półkę na zasilacze z gniazdkami w środku, a lampkę zamontowano na ścianie, dzięki czemu cała przestrzeń robocza jest wolna. To właśnie takie detale sprawiają, iż 42-metrowe mieszkanie w Bielsku-Białej wyróżnia się niepowtarzalnym wdziękiem.

Projekt: Jasno Studio | jasnostudio.pl
Zdjęcia: Masha Dubyna

Zobacz również:

  • Architektka zdradza sekret swojego mieszkania – poznaj zaskakujące zmiany
  • Włoski styl w sercu Krakowa – zobacz, jak mieszkanie zyskało nowe życie
Idź do oryginalnego materiału