Obecnie mamy dostęp do szerokiej gamy środków antykoncepcyjnych dostosowanych do różnych potrzeb, ograniczeń oraz stylów życia. Wiedza o ludzkim zdrowiu seksualnym staje się bardziej powszechna. Mamy większy niż kiedykolwiek wpływ na swoją seksualność oraz planowanie rodziny. Dlaczego więc, mimo tych zasobów, część z nas wciąż walczy z dużym lękiem przed niechcianą ciążą?
Z tego artykułu dowiesz się o tym:
Czy istnieje zdrowy lęk przed ciążą?
Kiedy lęk przed ciążą jest nadmierny?
Dlaczego moje sposoby radzenia sobie z lękiem nie działają?
Co to są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne?
Co mogę zrobić, jeżeli odczuwam lęk przed zajściem w ciążę?
CZY ISTNIEJE ZDROWY LĘK PRZED CIĄŻĄ?
Zdarza się, iż lęk jest istotny i potrzebny. Jeżeli, nie planując dziecka, nie stosujesz żadnej formy antykoncepcji, nie widzisz Twojej/Twojego partnerki/partnera w roli rodzica, masz podstawy sądzić, iż Twoja partnerka nie przyjmuje regularnie tabletek antykoncepcyjnych lub partner jest skłonny zdjąć prezerwatywę w trakcie stosunku – Twój lęk jest adekwatny do okoliczności i przekuje Ci istotną informację, której nie warto ignorować. Kiedy natomiast możemy mówić o nadmiernym lęku przed zajściem w ciążę?
JAKI LĘK JEST NADMIERNY?
O nadmiernym lęku mówimy wtedy, gdy nie przemija, mimo iż sumiennie stosujecie wybraną formę antykoncepcji, sprawia, iż z jego powodu unikasz kontaktów seksualnych lub nie jesteś w stanie czerpać z nich satysfakcji. Jest odporny na rozmaite dowody w postaci, np. testów ciążowych i badania ginekologicznego. W lęku tego stopnia przypisujesz wszystkie objawy pochodzące z Twojego ciała pierwszym oznakom ciąży, poświęcasz dużo czasu i energii na analizowanie, jaki scenariusz mógłby doprowadzić do zapłodnienia, a jaki nie. W ekstremalnej postaci taki lęk zdarza się on choćby osobom, które nie uprawiają seksu.
Sprawdź, które rodzaje antykoncepcji są najbardziej skuteczne >>
DLACZEGO MOJE SPOSOBY RADZENIA SOBIE Z LĘKIEM NIE DZIAŁAJĄ?
Być może zdążyłeś/zdążyłaś już zauważyć, iż wszelkie dodatkowe próby zapobiegania i wykrywania ciąży nie osłabiają Twojego lęku. Możliwe, iż choćby zdajesz sobie sprawę, z tego, iż Twoje obawy są nierealistyczne. Taki mechanizm zaspokajania każdej natrętnej myśli sprawia, iż stają się one jeszcze bardziej intensywne. Wykonując kolejny test ciążowy, prosząc o dodatkowe zapewnienia, poddając się USG u piątego ginekologa lub wielokrotnie analizując stopień ryzyka podczas ostatniego stosunku, dostarczasz sobie chwilowej ulgi od lęku i tymczasowego poczucia kontroli. Być może zdarzyło Ci się też poświęcać dużo czasu w analizowanie, w jakich warunkach plemniki miały szansę przeżyć lub zostać przeniesione do pochwy. Niestety, dla Twojego mózgu, są to wzmocnienia, które nagradzają go za taki sposób funkcjonowania, przez co lęk utrwala się i rośnie.
W przypadku kobiet istnieje dodatkowe błędne koło, w którym stres powoduje opóźnienie krwawienia miesięcznego, co mogą uznać za objaw ciąży, co z kolei dodatkowo wzmaga lęk.
Dowiedz się, dlaczego okres może się spóźniać >>
Zachęcam Cię do wykonania prostego ćwiczenia – spróbuj skupić całą swoją uwagę na jednej części ciała przez około minutę. Najlepiej takiej, która jest w tej chwili zupełnie zdrowa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż mimo iż wcześniej nie zwracałeś/aś uwagi nią uwagi, teraz odczuwasz mrowienie, łaskotanie, swędzenie, zauważasz pulsowanie krwi, może choćby dyskomfort. W ten sam sposób nadmiernie skupiając się na przykład na podbrzuszu, możesz wywołać doznanie, które przypiszesz pierwszym oznakom zagnieżdżenia się zarodka.
Wypieranie nieprzyjemnych myśli i związanego z nimi dyskomfortu jest kolejną strategią, która długofalowo jest nieskuteczna. Kiedy mówimy sobie, żeby nie myśleć o różowym słoniu, natychmiast pojawia się on w naszej wyobraźni. Warto przypomnieć sobie, iż nasz mózg codziennie przetwarza ogromne ilości informacji i nie wszystkie są prawdziwe, logiczne lub przydatne. Duża część z nich pojawia się i znika, ponieważ nie przypisujemy im znaczenia i nie utrwalamy ich poprzez kompulsje.
ZABURZENIA OBSESYJNO-KOMPULSYWNE
W tym miejscu warto krótko opisać zaburzenie obsesyjno-kompulsywne. Jest to zaburzenie, które może zabierać ponad godzinę z Twojego dnia lub ograniczać Twoje funkcjonowanie w różnych sferach życia. Lęk przed konkretną rzeczą powoduje obsesyjne myśli, które osoba cierpiąca na OCD próbuje doraźnie zaspokajać kompulsjami. W tym zaburzeniu obsesyjne myśli dotyczą zwykle zachorowania (a co jeżeli na dłoni tej osoby są zabójcze drobnoustroje; a co jeżeli ten ból, to tak naprawdę objaw nowotworu), wyrządzenia komuś krzywdy (a co jeżeli podczas gotowania zaatakuję nożem partnera/partnerkę), grzeszności (a co jeżeli to, co zrobiłem, jest grzechem według mojej religii), seksualności (a co jeżeli mam skłonności pedofilskie lub jestem tak naprawdę innej orientacji, niż sądziłem/am) lub właśnie zajścia w ciążę (a co jeżeli na tym ręczniku został czyjś preejakulat).
Siedem popularnych mitów dotyczących zachodzenia w ciążę >>
Te myśli są niezgodne z pragnieniami i systemem wartości pacjenta. Tak więc osoba cierpiąca na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne może doświadczać obsesyjnych myśli na temat zajścia w ciążę i próbować łagodzić je kompulsjami, takimi jak wielokrotne analizowanie, powtarzanie w myślach danej formułki, wykonywanie wielu testów ciążowych, nadmierne obserwowanie swojego ciała w kierunku objawów. Co ważne, w większości przypadków, ludzie są świadomi niezasadności swoich lęków i nie czerpią przyjemności z wykonywania swoich kompulsji, tak jak w przypadku uzależnień, które mogą dawać chwilową przyjemność.
CO MOGĘ ZROBIĆ?
Jeśli Twoje obawy nie są spowodowane adekwatnymi powodami, wymienionymi na początku, a więc stosujesz antykoncepcję i masz zaufanie do swojej/swojego partnerki/partnera – zachęcam Cię do wypróbowania odmiennej strategii niż dotychczas.
Najpierw spróbuj zidentyfikować rytuały, które doraźnie łagodzą Twój lęk. Mogą okazać się takie same, jak w podanych przeze mnie przykładach lub zupełnie inne. Zaprzestanie ich będzie może być trudne i wiązać się z dyskomfortem, ale będzie on spadał wraz z wygaszaniem utrwalonego mechanizmu.
Daj sobie czas i zaakceptuj to, iż Twój mózg próbuje Cię chronić. Po prostu często robi to nadmiernie i nie oznacza to, iż lękowe myśli, które Ci podsuwa, są prawdziwe.
CZY TO OZNACZA, ŻE CIERPIĘ NA ZABURZENIA OBSESYJNO-KOMPULSYWNE?
Powyższy artykuł nie jest wystarczający do samodzielnej diagnozy, a przedstawione techniki nie biorą pod uwagę różnic indywidualnych, skali problemu danej osoby ani diagnozy różnicowej. Niezależnie od tego, czy podejrzewasz u siebie zaburzenie obsesyjno- kompulsywne, doświadczasz pojedynczych jego objawów lub zauważasz, iż lęk wpłynął na jakość Twojego życia – warto skonsultować to z psychologiem/psycholożką lub seksuologiem/seksuolożką. Możesz otrzymać skuteczną pomoc w postaci psychoterapii i/lub farmakoterapii.