Dlaczego seks zaczyna się w głowie?

tomeknawrocki.pl 1 rok temu

Napisałem kiedyś taki tekst, napisano go wieloktronie i to nie jest, jakaś wielka tajemnica, iż tak właśnie jest, a okazało się, iż jest to tajemnica, o której wiedzą wybranie.

Osobiście nie uważam, iż jest to coś odkrywczego, ale kilku gości napisało, iż chyba w główce? I to też jest dobre stwierdzenie. Jednak, żeby główka zagrała, to i tak najpierw coś powinno zadziać się w głowie. Proste?

Wielu mężczyzn nie potrafi zrozumieć, czemu ich partnerka nie kocha się z nimi od dłuższego czasu. I nie mówię tutaj o tym pojebanym stwierdzeniu obowiązek małżeński, mówię o związkach, relacja – nazwij jak chcesz.

„Ona się ze mną nie kocha”.

A odpowiedź jest bardzo prosta, ponieważ nie nastąpiła stymulacja mózgu, nie zwilżone zostały zwoje, nie zostały najpierw wypieszczone myśli.

Niestety, o ile nauki pobierane są z filmów porno, albo od kolegów wychowanych na filmach porno. Gdzie gość wbija ściąga gacie i czasy się cała zabawa. Prostota.
A życie jest bardziej skomplikowane. W seksie znacznie ma wszystko, a choćby czasem nie sam seks. Bo kobieta może uwielbiać się z Tobą kochać, choćby jeżeli czasem nie będzie miała orgazmu.
Natomiast o ile w związku się nie układa, gra wstępna polega na spuszczeniu spodni, o ile nie ma podstaw, to do seksu nie może dojdzie. W tej sytuacji nie dojdzie nikt.
W miłości chodzi o intymność i bliskość.
A intymność pojawia się wtedy, kiedy pozwalasz drugiej osobie podejść tak bardzo, bardzo blisko. Tak blisko, iż zaczyna Cię przenikać, iż wgryza się w Ciebie, w każdy kawałek ciała głębiej i głębiej, dotyka duszy, rozpisuje swoje imię na kościach pozostawiając po sobie trwały ślad. To moment kiedy pozwalasz sobie na pokazanie siebie bez żadnych masek, w najbardziej rozjebanych chwilach swojego życia. Kiedy dajesz możliwość odkrycia przez drugą osobę swoich fantazji, lęków, fobii, kiedy pozwalasz odkryć przez kimś swoje najgorsze cechy, drugą naturę, taką na co dzień mocno skrępowaną. Intymność to nagość duszy. Intymność to pokazywanie najgorszej wersji siebie, bo wiesz, iż druga osoba to zaakceptuje. Przytuli Twoje słabości ukazując w zamian swoje. I nagle przestajesz się bać. Podajesz się temu i jeżeli oboje to wytrzymacie to znaczy, iż będziecie ze sobą ponad wszystko. Jedno wesprze drugie w chwili zwątpienia. To długa droga, nie jest łatwa, jest kręta, jednak po tym wszystkim wyłania się autostrada do szczęścia.

Natomiast bliskość, taka bliskość emocjonalna tworzy więzi bardziej intymne niż seks. Wiesz, mówię o tym kiedy pożądanie stymuluje mózg i pragniesz mieć romans z czyjąś inteligencją.
To taka bliskość, która pozwala drugiej osobie poznać nas w całości. Kiedy mija lęk, obawa, kiedy jesteś wywrócony na lewą stronę, z duszą na wierzchu, totalnie bezbronny z sercem wystającym z piersi.
Właśnie taką sytuacja stwarza momenty na poznanie, wtedy miłość, pożądanie, bliskość i intymność mieszają się tworząc całość.
To nie jest proste. Nie zawsze się udaje. To nie jest możliwe w ciągu kilku sekund, nie jest to możliwe z byle kim.
Żeby to osiągnąć trzeba znać siebie na wylot, po to by móc poznać drugą osobę.
To wymaga wytrwałości i zaangażowania.
Trzeba umieć słuchać, czuć i współodczuwać emocje drugiej osoby. Musicie się nawzajem zaprosić do swoich światów i zapomnieć gdzie są granice.

I to jest dla wielu kurewsko trudne do ogarnięcia.

Jeśli to nie zagra, to w łóżku również symfonii nie będzie.

Kolejność, najpierw rozpala się mózg, potem następuje ognisty seks.
I to tak samo tyczy się kobiet.
Nie chodzi o sam seks, ale o to, co się dzieje przed. O prozę życia, która pokazuje „zależy mi na tobie”, o prostych gestach, pikatnych słowach, ale o tych czułych też. Codzienność pokazuje, ile się dla kogoś znaczy. Kobieta to nie zabawka, facet też nie.
I to nie dotyczy choćby tylko seksu w relacji. Seks zajebiście istnieje bez miłości, a w miłości jest jej uzupełnieniem.

Tylko, żeby nastąpił jednorazowy seks, to też musi coś w głowie przeskoczyć, taka iskra zapalna, powinna jebnać błyskawica, która rozpali powietrze, między ludźmi.

Jednak zawsze zaczyna się w to w głowie.

Ostatnio przeczytałem wiadomość, iż moje książki, to najlepsza autoterapia, jaką można sobie zafundować. Ja wierzę w słowa, w ich moc!
Przekonaj się, co moje książki zmienią w Twoim życiu!

Tutaj kupisz moją drugą książkę – Książka – “Trochę słów o Tobie… Trochę słów o mnie…”

A tutaj pierwszą – Książka – “Na własnych zasadach”

Tutaj znajdziesz zestaw dwóch książek w promocyjnej cenie – dwie książki

Jeśli podobają Ci się bezpłatne treści, które tworzę na FB, IG i blogu, jeżeli czerpiesz z nich wartość, to możesz mnie wesprzeć stawiając kawkę! Potraktujmy to, jako wyraz szacunku dla pracy i czasu, jaki tutaj zostawiam, a w zamian mam dla Ciebie mam fragment mojej książki!

Dziękuję, iż jesteś! Kawę postawisz klikając w link:

Kliknij i postaw mi wirtualną kawę!

Idź do oryginalnego materiału