Niektórzy ludzie wściekają się, gdy zaczynasz kochać siebie bardziej, ponieważ teraz częściej mówisz „nie” niż „tak”. Teraz używasz głosu i mówisz rzeczy, do których inni nie są przyzwyczajeni. Teraz znasz swoją wartość i nie zadowalasz się okruchami, na które rzucałaś się, gdy wciąż się leczyłeś i zastanawiałeś się nad sobą. Teraz jesteś bardziej świadoma tego, kto chce cię wykorzystać, kto kłamie, a kto próbuje cię oszukać. Teraz chronisz siebie, choćby jeżeli oznacza to zawód dla innych.
Niektórzy ludzie wściekają się, bo tęsknią za starą wersją ciebie. Taką, który lubili i do której się przyzwyczaili. Taką, którą mogli łatwo manipulować, ponieważ wiedzieli, iż zawsze tam będziesz, iż zawsze przedłożysz ich potrzeby ponad swoje i wiedzieli, iż zawsze będziesz wybierać ich zamiast siebie.
Teraz wybierasz siebie i stawiasz siebie na pierwszym miejscu, ale to już im nie służy. Teraz nie obchodzi cię, czy cię porzucą, czy przestaną się z tobą spotykać, ponieważ w końcu pokochasz swoje własne towarzystwo i zdasz sobie sprawę, iż radzisz sobie doskonale bez miłości i aprobaty niektórych ludzi. Że nie są warci uwagi ci, którzy każą ci rezygnować dla nich z samej siebie. Teraz skupiasz się na sobie. A to niektórych ludzi wkurza.
Nie zawsze dzieje się to ze złej woli lub złych intencji, ale temu jednemu przyjacielowi podobało się, gdy gościłaś go, kiedy tylko potrzebował, w dogodnym dla niego czasie, a ty nigdy nie odezwałaś się ani słowem. Podobało się to, iż akceptowałaś go choćby po całym bólu, jaki ci wyrządził. Szef lubił, gdy cię poniżał, żeby przypisać sobie całą zasługę, bo wiedział, iż nie będziesz narzekała. Członek rodziny lubił, gdy obwiniał cię za wszystkie swoje niepowodzenia i oczyszczał się ze wszystkich swoich złych uczynków.
To proste, ludzie nie lubią, gdy dostrzega się ich kłamstwa i manipulacje. Ludziom nie podoba się, iż kiedyś odpuszczałaś, a teraz zabierasz głos. Ludzie nie lubią, kiedy osoba, która im kiedyś nadskakiwała, teraz ich wytyka im błędy. Ludzie nie lubią, gdy traktujesz ich w ten sam sposób, w jaki oni traktują ciebie.
Niektórzy ludzie wściekają się, gdy zaczynasz bardziej siebie kochać, ponieważ oznacza to, iż nie będziesz już pozwalała sobą pomiatać, nie będziesz podatna na brak szacunku lub tolerowanie ich zachowania. To właśnie ci ludzie sprawili, iż kwestionowałaś swoją wartość i sprawili, iż poczułaś się jakbyś nie zasługiwała na więcej. Zawsze wciągaliby cię z powrotem w swoją sieć, ilekroć próbowałeś się uwolnić, ale nie ma nic lepszego niż uwolnienie się z tej sieci i ich osądów.
Nie ma nic lepszego niż postawienie na siebie i wygrywanie. Nie ma nic lepszego niż spojrzenie tym ludziom w oczy, gdy oni już nie mają na ciebie wpływu, nie zastraszają cię, nie wykorzystują twojego „miękkiego podbrzusza” i nie są już na piedestale. Nie ma nic lepszego niż umieszczenie tych osób z powrotem na ich miejscu i zamiast tego postawienie siebie na pierwszym miejscu.