Jakie warunki są najlepsze do topnienia śniegu w Tatrach? Wiele zależy od pory roku. W okresie wiosenno-letnim ciepła słoneczna pogoda będzie najlepsza. Natomiast w okresie jesienno-zimowym ciepłe pochmurne warunki są bardziej sprzyjające od bezchmurnego nieba.
Wiosna/lato:
Zwłaszcza w takich miesiącach jak czerwiec, lipiec i maj słońce znajduje się bardzo wysoko nad horyzontem i dobrze oświetla również zacienione zakątki. Promienie słońca mają wtedy dużą moc i topią grube warstwy gęstego zlodowaciałego śniegu (firn). Wysoka temperatura powietrza zaś stanowi dobry czynnik przyspieszający topnienie, ale nie jest on kluczowy. Wiosną i latem słońce topi śnieg dużo szybciej niż samo ciepłe powietrze. Widać to dobrze po majowych kontrastach w pokrywie śnieżnej – południowe wystawy zwykle duże wcześniej uwalniają się od śniegu niż miejsca mniej nasłonecznione.
Kolejnym czynnikiem sprzyjającym jest deszcz. Kontakt śniegu z ciepłą substancją będzie przyspieszał topnienie, ale choćby największa ulewa raczej nie stopi aż tyle śniegu co bezchmurny dzień w czerwcu czy w lipcu (np. słoneczny okres między 20 czerwca a 3 lipca w tym roku stopił aż metr gęstego firnu obok stacji MK-C, mimo iż firn topi się dużo ciężej niż świeży śnieg – to tak jakby stopiło się kilka metrów świeżego śniegu w 2 tygodnie).
Jesień/zima:
Gdy słońce znajduje się nisko nad horyzontem, to nie dociera do wielu tatrzańskich zakątków. W Mułowym Kotle i w Litworowym Kotle spodziewamy się ok. 4 miesięcy całodobowego cienia (zobacz -> obliczenia dr Bartosza Czerneckiego z dokładnością 1 h). Podobnie wiele innych miejsc (zwłaszcza w Tatrach Wysokich) nie widzi słońca przez dłuższy okres czasu. Określamy to zjawisko mianem „górskiej nocy polarnej”, bo gasi dobowy cykl temperatury tak samo jak normalna noc polarna. Światło rozproszone nie nagrzewa powierzchni terenu i wychładzanie radiacyjne potrafi trwać całą dobę. Stąd też kulminacja zimna staje się możliwa o dowolnej godzinie, nieraz również w środku dnia.
Słońce może topić śnieg tylko tam, gdzie się pojawia. jeżeli w ogóle go nie ma lub zagląda tylko na chwilę, to wielkich roztopów nie należy się spodziewać. Co więcej moc jesienno-zimowych promieni słonecznych nie jest imponująca i tempo topnienia śniegu choćby na południowych wystawach potrafi być powolne (a przynajmniej nie tak szybkie jakby się tego chciało, gdy czekamy na poprawę warunków po pierwszych śniegach i powrót jesiennych krajobrazów).
Brak słońca + bezchmurne niebo = wychładzanie radiacyjne.
Mamy połowę października. Dlaczego ten śnieg w Tatrach z początku miesiąca (a miejscami również z II połowy września) wciąż zalega? Wszystko przez wychładzanie radiacyjne. Pogodne niebo mrozi powierzchnie śniegu w zacienionych miejscach i dodatnia temperatura powietrza traci na znaczeniu, gdyż nie powstrzymuje tego zjawiska. W powietrzu może być choćby kilkanaście stopni na plusie, a śnieg w cieniu i tak zostanie zmrożony, jeżeli nie ma chmur.
Przykład z 8.10.2022 – wiał halny o lokalnym zasięgu (ale suchy bez wału fenowego, niebo czyste), na dnie Litworowego Kotła było ciepło (zstępujące powiewy wiatru mieszały powietrze i nie pozwoliły na zaleganie basenu zimna), wcześnie rano T 2 m sięgała choćby +11°C. Pokrywa śnieżna na dnie LK miała ok. 20 cm, ale T 5 cm również na dużym plusie. I co interesujące to ciepło nie sprawiło, iż śnieg topniał. Na jego powierzchni znajdowała się warstwa lodu, która sprawiała, iż śnieg się nie zapadał pod ciężarem człowieka. Zatem zarówno ciepłe powietrze, jak i halny nie powstrzymały pogodnego nieba przed zmrożeniem pokrywy śnieżnej. Dopiero wejście słońca (po godz. 10tej) stopiło warstewkę lodu i śnieg robił się miękki. Przy czym topnienie parę h/dobę to trochę mało i dlatego 8 października Litworowy Kocioł na dnie miał jeszcze ok. 20 cm, mimo iż to był dzień powrotu jesiennych warunków w Tatrach Zachodnich i adekwatnie pokrywa śnieżna na przejściu przez wyżej położony grzbiet Czerwonych Wierchów znajdowała się już w płatach.
Reasumując, ciepła masa powietrza nie topi śniegu w zacienionych zakątkach przy pogodnym niebie. Tymczasem I połowa października była w miarę pogodna, a więc właśnie dlatego ten śnieg tak wolno topnieje.
Chmury + ciepła masa powietrza (+ najlepiej również deszcz) = dobre warunki do topnienia śniegu w okresie jesienno-zimowym.
Chmury blokują wychładzanie radiacyjne. Zatem podczas pochmurnej pogody śnieg w zacienionych zakątkach traci ochronę i może topnieć 24 h/dobę, o ile tylko temperatura powietrza jest dodatnia. A deszcz to potencjalny dodatkowy czynnik przyspieszający topnienie.
Wiatr halny też sprzyja, ale pod warunkiem, iż jest to halny z klasycznym wałem fenowym, a nie suchy halny z bezchmurnym niebem. Halny miesza powietrze, nie dopuszcza do zalegania zimna w kotłach i przy gruncie, ale dodatkowo potrzeba wału chmur, które zablokują wychłodzenie powierzchni śniegu.
Zatem kilka ciepłych pochmurnych dni mogłoby sprawić, iż również wyższe partie Tatr Wysokich uwolniłyby się od śniegu. Wstępnie jednak prognozy na kolejny tydzień są pogodne i tempo topnienia śniegu dalej może być powolne. Uważajcie na te zdradliwe jesienne warunki, bo obecny miesiąc przyniósł sporo wypadków. Śniegi i oblodzenia w wyższych partiach Tatr Wysokich są niebezpieczne. Dużo lepsze warunki panują w Tatrach Zachodnich, gdzie można też liczyć na piękne jesienne krajobrazy.
Przebieg warunków śniegowych:
- II połowa września „pierwszy śnieg” (wrześniowa zima w Tatrach);
- 23 września 2022 – 48 cm śniegu na Kasprowym Wierchu;
- Początek października 2022 – pokrywa śnieżna w Tatrach Zachodnich stopniała do płatów;
- 3/4 października 2022 – „drugi śnieg”, 25 cm na Kasprowym Wierchu;
- 5 października 2022 – 85 cm śniegu na Łomnicy (w najwyższych partiach Tatr wrześniowy śnieg skumulował się z październikowym);
- 8 października 2022 – powrót jesiennych krajobrazów w Tatrach Zachodnich, pokrywa śnieżna w płatach;
- Wyższe partie Tatr Wysokich dalej utrzymują śnieg i oblodzenia (wejście na Rysy od polskiej strony, wejście na MPpCH, rejon Orlej Perci i Świnicy i inne wysoko położone zacienione szlaki) – niebezpieczne warunki, bardzo duża frekwencja (tłumy w październiku) i złe przygotowanie przyczyniły się do serii wypadków;
- 16 października 2022 – 50 cm śniegu na Łomnicy (pomiary w zacienionym miejscu, pokrywa zmalała tylko o 35 cm przez 11 dni);
- Tatry Wysokie ok. 2000 m n.p.m. i wyżej – trudne warunki mikstowe (śnieg, lód, wystające skały) będą panować w kolejnym tygodniu (malejąca ilość śniegu nie ułatwi korzystania z raków i czekana, to ciężkie i niebezpieczne warunki). Polecamy niższe partie Tatr Wysokich lub Tatry Zachodnie.
Obrazy z kamer internetowych TOPRu (16.10.2022):
-> Artykuły