Cześć Przyjaciele!
Wielu z nas otwarcie mówi o tym, iż Gdańsk jest ładnym miastem. Osobiście uważam Gdańsk za miejsce cudowne, pełne przepięknych, ciekawych i zróżnorodnych obszarów.
Jednakże czy całe miasto jest JEDNOZNACZNIE ładne? Niestety nie. Tak samo w drugą stronę. Czy cały Gdańsk jest brzydki? Również nie.
W niniejszym artykule oraz kolejnym, który ukaże się za tydzień, pragnę pokazać Wam i konkretnie potwierdzić, iż Gdańsk to ładne, ale również brzydkie miasto.
Gdańsk jak inne miasta, mają swoje plusy i minusy. Chciałbym, abyśmy zdawali sobie sprawę z walorów Gdańska, jak również miejsc, które ładnymi nazwać nie można.
Dzisiaj mam dla Was 7 przykładów na to, iż Gdańsk to ładne miasto! Jeśli spojrzymy przez filtr tych konkretnych miejsc bądź zbioru budynków lub terenów naturalnych, niewątpliwie poczujemy piękno Gdańska!
Zapraszam serdecznie do lektury!
1. Bo ma piaszyste, długie i szerokie plaże
Gdańsk w swoich granicach ma aż 21 km ogólnodostępnych plaż! Plaż piaszczystych, szerokich (w tym najszersza plaża w Polsce) i długich. O plażach bardzo dużo napisałem TUTAJ gdy wraz z Martą z „Palcem po mapie, stopą po ziemi” przeszliśmy całą ich długość. Gdańsk, patrząc z wydm bądź z perspektywy wody, stojąc na szerokiej plaży na Wyspie Sobieszewskiej, falochronie na Górkach Zachodnich bądź przy Potoku Oliwskim w Jelitkowie, jest PIĘKNY. Nie ma w Polsce drugiego miasta, które jest tak duże, a jednocześnie ma takie plaże (szerokość, długość, urok).
2. Bo ma światowej rangi zabytki
Zwiedziłem już wiele Polskich miast, odkrywałem miasta w różnych zakątkach Europy i powiem Wam, iż jeżeli chodzi o zabytki, to Gdańsk zupełnie nie ma się czego wstydzić! Żuraw to brama obronna i dźwig portowy z 1444 roku – największy średniowieczny dźwig portowy w Europie. Bazylika Mariacka imponuje rozmiarami, bowiem nie ma w świecie tak dużej świątyni zbudowanej z cegły. Brama Złota, Zielona, Mariacka lub Wyżynna to tylko cztery z zachowanych kilkunastu zabytkowych bram, które same w sobie są piękne i mogłyby stać w każdym mieście w Europie. Wielka Zbrojownia imponuje jako przykład niderlandzkiego renesansu, zaś Złota Kamieniczka pokazuje, jak bogate, pełne przepychu i alegorii domy stawiały sobie ważne osoby w dawnym Gdańsku.
3. Bo ma przepiękne parki – Oliwski, Oruński, Reagana
Gdańsk jest na tyle specyficznym miastem, iż nie posiada na terenie Historycznego Śródmieścia dużego, znaczącego i budzącego podziw parku. Natomiast jeżeli wyjdziemy poza centrum… znajdziemy cudne przykłady zieleńców. Park Oliwski jest poza konkurencją – łączy część francuską i angielską, zaś liczba urokliwych miejsc, alejek, widoczków, zniewala. Park Oruński ujmuje swym krajobrazowym charakterem: stawami, wzgórzami, naturą otaczającą z każdej strony. Z kolei Park Reagana to największy park w Gdańsku, położony nad morzem, pełen pejzaży ze stawami i polanami w roli głównej. Odwiedzając te trzy parki (i inne) poczujecie piękno miasta.
4. Bo ma masę miejsc nad wodami wszelakimi
Nie wiem jak Wy, ale ja UWIELBIAM miasta nad wodą. Kocham gdy zabudowa styka się z wodą i miasto współgra z rzeką/jeziorem/kanałem, a jednocześnie jestem fanem miejsc naturalnych, industrialnych, które mają dostęp do wody. W tym kontekście nie mogę nie wspomnieć o Motławie i nabrzeżach – Długim i Rybackim, Wyspy Spichrzów i Ołowianki, które oferują emblematyczne, wręcz pocztówkowe widoki miasta nad wodą. Mamy również Kanał Raduni – kameralny, spokojny, który skrywa wiele uroczych miejscówek. Nie mogę nie wspomnieć terenów nad Martwą Wisłą – nabrzeży: Szyprów, Wisłoujście bądź Zbożowego. Poza tym cudny bulwar nad Zatoką Gdańską na Westerplatte lub ścieżka wokół Pustego Stawu na Stogach. Takich miejsc jest MULTUM!
5. Bo ma wiele uroczych i zadbanych przestrzeni publicznych w różnych dzielnicach
Wiele razy wspominałem, iż Gdańsk ma swoją ciekawę strukturę jeżeli chodzi o rozlokowanie gęstości zabudowy. Wiele z dzielnic ma swoje własne urokliwe place bądź miejsca integracji lokalnej społeczności. Niektóre wyglądają jak niewielkie miasteczka. Przykładem niech będzie ulica Wajdeloty położona w Dolnym Wrzeszczu – estetyczna, skupiająca ludzi i ładnie zabudowana, Plac Gustkowicza w Nowym Porcie – integrujący społeczność dzielnicy, z fontanną, małym placem zabaw, na pograniczu nowej i starej części Nowego Portu, Ulica Bałtycka w Jelitkowie, której zabudowa to XIX-wieczne Domy Rybackie bądź Ulica Starowiejska w Letnicy, mająca swój specyficzny mikroklimat. To piękne, iż można pojechać do oddalonej od centrum dzielnicy i tam również zobaczyć coś ładnego.
6. Bo posiada obszary leśne
W Gdańsku około 4800 ha zajmują lasy. Możemy je podzielić na dwa obszary – Trójmiejski Park Krajobrazowy i lasy wzdłuż Zatoki Gdańskiej. Ukształtowanie terenu i otoczenie sprawiają, iż w zależności od lasu, zasmakujemy innego rodzaju piękna. Trójmiejski Park Krajobrazowy w Gdańsku sięga od dzielnicy Piecki-Migowo na południu do Oliwy i granicy z Sopotem na północy. Charakterystyczne są spore morenowe wzgórza, doliny, potoki, punkty widokowe, drzewa liściaste. Z drugiej strony pas lasów nad Zatoką Gdańską to tereny od Stogów do Świbna na Wyspie Sobieszewskiej. Tam podłoże stanowią wydmy, las jest raczej iglasty, czuć i słychać morze, które jest bardzo blisko. Lasy w Gdańsku skrywają wiele urokliwych miejsc – Dolina Radości, Matemblewo, Dolina Strzyży bądź Jezioro Bursztynowe – to tylko kilka przykładów.
7. Bo ma Wyspę Sobieszewską
Kto zna Wyspę Sobieszewską doskonale rozumie ten podpunkt. Pisząc te słowa mam na tapecie na laptopie zdjęcie z drona, na którym uwieczniłem las, wydmy, plażę oraz Zatokę Gdańską. Cudowny widok, który przypomnijmy, leży w granicach Gdańska. Takich miejsc jest na wyspie więcej. Rezerwaty przyrody – Ptasi Raj i Mewia Łacha, tereny nad Martwą Wisłą i Przekopem Wisły, ponad 1000 ha lasów i 11 km plaż, stara drewniana zabudowa, hektary pól, szerokie krajobrazy. Wyspa Sobieszewska ma to do siebie, iż leży w granicach Gdańska, a jednocześnie daje od miasta odpocząć. To jest piękne.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego artykułu. Myślę, iż 7 punktów, które wymieniłem, pokazuje piękno Gdańska. Oczywiście tych plusów i ładnych miejsc jest więcej.
Liczę na to, iż jeżeli uważasz Gdańsk za brzydkie miasto, to po lekturze tego wpisu choć trochę zmienisz zdanie.
Za tydzień, jak wspomniałem we wstępie, opiszę przykłady, z jakich względów Gdańsk niestety ładny nie jest.
Zapraszam niezmiennie na swoje socialmedia. Na FACEBOOK’a oraz
.
Odkrywajcie Gdańsk, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!