Od kiedy kobiety są niezależne i stanowią same o sobie, coraz częściej wybierają nie dojrzałych mężczyzn, którzy zapewnią im poczucie bezpieczeństwa, ale młodszych panów, którym częściej się chce i którzy pod względem euforii życia i energii im po prostu dorównują. Stawiają na mężczyzn, którzy podobnie jak one – chcą i mogą. Nie wszystkim jednak starsza ona i młodszy on – jako układ – się podoba. Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego i komu to przeszkadza, iż kobiety wiążą się z młodszymi od siebie?

Nietypowy układ? Nie! Coraz częstszy
Badania pokazują, iż około 15-20% kobiet przyznaje, iż miała relacje z młodszym od siebie mężczyzną, minimum o 10 lat. Inne badania wskazują, iż aż 60% Amerykanów akceptuje związki kobiet z dużo młodszymi mężczyznami. Jak to wygląda w Polsce? Chyba nie aż tak dobrze jak za oceanem, ale to moje przypuszczenie, do konkretnych badań nie udało mi się dotrzeć.
Dlaczego kobiety decydują się na związek z młodszymi mężczyznami?
Amerykańskie badania pokazały, iż kobiety w związkach z młodszymi mężczyznami czują się spełnione i docenione. Mogą być bardziej wyluzowane i spontaniczne, wprost wyrażać swoje potrzeby i nie kryć się z nimi. Relacja z kimś młodszym pozwala im bardziej być sobą. Kobiety czują się docenione i dowartościowane, iż młodsza osoba uważa je za piękną.
Czują się także dopasowane lepiej do kogoś młodszego, pełnego energii i pasji niż osoby starszej. Nie muszą motywować swoich rówieśników do aktywności, mają kogoś, kto za nimi nadąża…a choćby dzieli się swoją młodością. Dynamikę związku pogłębia atrakcyjność fizyczna młodych mężczyzn.
Kobiety wybierają młodszych mężczyzn, bo ci wydają się im bardziej naturalni, wolni i ciekawi, jeszcze niezniszczeni konwencjami społecznymi i ciągłym wspinaniem się po drabinach kariery.
Jest coś, o czym warto wspomnieć wprost. Kobiety wiążą się z młodszymi, bo po prostu mogą to zrobić. Nie muszą już patrzeć na to, co im wolno oraz na to, czego się im zabrania. Niezależne i pewne siebie nie kierują się stereotypami. Coraz wyższe przyzwolenie społeczne na to, aby żyć tak, jak się chce, także niejako ułatwia im sprawę.
Dlaczego tak się dzieje?
Świat się zmienia. O ile jeszcze pokolenie temu związek ze starszym mężczyzną nie wzbudzał większych emocji, to już widok kobiety z wyraźnie młodszym mężczyzną nie był dobrze odbierany. Kobiecie nie dawano prawa do „wychodzenia” poza swój obszar wiekowy, a każdy choćby najmniejszy objaw starzenia się jej był wykorzystywany jako argument pod tytułem – to nie przystoi. Dzisiaj sporo się zmieniło. Społeczeństwo jest coraz bardziej tolerancyjne, coraz więcej osób nie widzi różnic między związkiem kobiety z wyraźnie starszym mężczyzną i kobiety z dużo młodszym mężczyzną. jeżeli w jedną stronę można, to dlaczego nie w drugą?
Zmieniające się normy kulturowe sprawiają, iż rośnie otwartość na różne wzorce relacji. Zacierają się też granice wiekowe, nie ma już takich różnic między osobami w określonym wieku, jakie obserwowało się jeszcze pokolenie wcześniej.
Poza tym kobiety żyją dłużej niż mężczyźni, najczęściej są bardziej aktywne, niejednokrotnie mocno dbają o siebie, wizualnie trudno jednoznacznie wskazać, w jakim dokładnie wieku są… Także z drugiej strony, młodzi mężczyźni również poszukują nierzadko czegoś innego. Cenią sobie stabilność emocjonalną, otwartość dojrzałych kobiet i prawdziwą euforia życia, wybierają to zamiast niepewności, wstydu i braku doświadczenia.
Czy to może się udać?
Związek z młodszym mężczyzną nie musi być jedynie chwilowym romansem, może być planem na dłuższą przyszłość. O ile oczywiście problemem nie są odmienne wizje przyszłości, w tym dotyczące dzieci czy sposobu życia. Wyzwaniem oczywiście pozostaje presja społeczna, niezadowolenie z łamania tabu, jak również upływający czas i postępujące starzenie…Niestety trzeba brać pod uwagę również potencjalne napięcia wynikające z różnic pokoleniowych.
Z drugiej strony związków z dużą różnicą wieku (10 i więcej lat) nie oceniamy dzisiaj tak surowo jak dawniej. Zmieniające się wzorce życia pozwalają starszej kobiecie dobrze dopełniać się z młodym mężczyzną. Ona wnosi spokój, pewność siebie i dojrzałość, a on energię entuzjazm i namiętność. Pod względem potrzeb seksualnych bardzo często taki układ jest po prostu idealny.
Komu on zatem przeszkadza? Najczęściej tym osobom, które mają niezbyt interesujące życie, sfrustrowanym i nieumiejącym sięgnąć po własne szczęście. To właśnie tego typu osoby najwięcej narzekają i najczęściej wyśmiewają inne sposoby na życie. Szczęśliwi ludzie nie mają na to czasu…