Dietetyczka wyjaśnia jako powinno wyglądać idealne śniadanie do szkoły dla dziecka

Co powinna zawierać szkolna śniadaniówka, a czego lepiej unikać? To pytanie zadaje sobie wielu rodziców. Dietetyk Jaime Rose Chambers wyjaśnia, co spakować do szkolnego pudełka na na drugie śniadanie dla Twojego dziecka.

Dietetyczka zdradza jak powinien wyglądać idealna śniadaniówka dla dzieci w wieku szkolnym

Jaime jest mamą dwójki dzieci, dietetyczką oraz prowadzi profil na Instagramie, na którym dzieli się pomysłami na szkolne lunchboxy. Ostatnio poruszyła temat zawartości śniadaniówek, które dzieci zabierają ze sobą do szkoły.

Kobieta w przypadku swoich pociech, stawia na różnorodność. Stara się, aby produkty, które umieszcza w ich luchboxie dzieliły się na te „znajome” czyli takie, które dzieci lubią i chętnie zjedzą. Oraz, aby rozszerzać dietę swoich pociech, Jamie dodaje do śniadaniówek coś nowego, gdyż w tym wieku dzieci są szczególnie ciekawskie i skore do próbowania. Jednak to co jest najważniejsze to wysoko-odżywcze produkty.

Zawsze staram się podawać owoce, warzywa i inne produkty spożywcze, które nie pasują do lunchu w innych porach jedzenia. -wyjaśniała Jamie.

Co więcej tego typu śniadaniówki sprawdzą się nie tylko do szkoły, ale również na rodzinną, weekendową wycieczkę.

Biorę ze sobą takie pudełko na dni, kiedy jestem poza domem z dziećmi, które grają w piłkę nożną, pływają i bawią się na placach zabaw, więc nie musimy kupować jedzenia. – napisał Jaime na Instagramie.

Śniadaniówka zwykle zawiera pomidory, ogórki, truskawki, kanapki z pastą, chrupiący batonik owsiany czy wafle ryżowe.

Dietetyczka zaleca także, aby zawsze ćwiartować produkty, takie jak truskawki i winogrona, jeżeli twoje dzieci są małe, aby zapobiec ryzyku zadławienia.

Co umieszczać w śniadaniówce, a czego unikać?

Zadbaj o to by w pudełku śniadaniowym nie zabrakło źródeł białka, zdrowych tłuszczy i węglowodanów złożonych. Dla przykłady idealnym posiłkiem będzie kanapka z pełnoziarnistego pieczywa z serem, szynką i ulubionym warzywem dziecka.

Tego czego nie zaleca Jamie to białe pieczywo, produkty wysokoprzetworzone i te zawierające dużo cukru. Lepiej zrezygnować ze słodkich batonów, czekoladek i ciastek. To nie da wartościowej energii Twojemu dziecku, ale spowoduje, iż przez chwilę będzie bardzo pobudzone, a po chwile zmęczone i ospałe.

Dietetyczka lubi też podawać na przekąskę rzeczy, takie jak saszetki z jogurtem lub smoothie, które są dobrym źródłem nabiału, a także dużo pokrojonych owoców i warzyw.