Dawna fabryka i 30-metrowy bar. Jesień tutaj jest jak z filmów

gazeta.pl 4 godzin temu
Clitheroe w hrabstwie Lancashire to miejsce, które jesienią wygląda jak z kartki pocztowej. W tym dawnym miasteczku targowym historia łączy się z nowoczesnością, a między średniowiecznym zamkiem a zabytkowym angielskim browarem można spędzić idealny dzień. To tu poczujesz klimat dawnych czasów i odkryjesz uroki północnej Anglii w najpiękniejszej odsłonie.
Kiedy liście przybierają złote odcienie, a powietrze pachnie jesiennym chłodem, Clitheroe staje się jednym z najpiękniejszych miasteczek w całym Lancashire. Położone w dolinie Ribble, od XII wieku zachowuje swój targowy charakter, przyciągając podróżnych z całego regionu. Stare kamienne uliczki, zamkowe wzgórze i lokalne piwiarnie tworzą niepowtarzalny klimat, który najlepiej smakuje właśnie o tej porze roku.


REKLAMA


Zobacz wideo Wioleta Wilk Turska - Jakim królem będzie Karol III?


Historia sięga średniowiecza. Zamek i targ tworzą serce miasta
Menchester Evening News podaje, iż zaskakująco targ w Clitheroe działa nieprzerwanie od wieków i wciąż stanowi centrum życia społecznego. We wtorki, czwartki i soboty można tu kupić wszystko od świeżego pieczywa i serów po wyroby rzemieślnicze. Spacer między stoiskami to podróż w czasie, gdzie lokalni handlarze wciąż witają się z klientami po imieniu, a zapach pieczonych ciast unosi się nad całym placem. Dawna fabryka zmieniła się w tętniące życiem centrum. Piwo i historia spotykają się pod jednym dachem. Spróbować tu można jednych z najwybitniejszych w Anglii odmian piwa.
Nocleg w fabryce. Niepowtarzalny odpoczynek
Jednym z najbardziej niezwykłych miejsc w Clitheroe jest Holmes Mill, dawna fabryka tekstylna, która przeszła spektakularną metamorfozę. Dziś to nowoczesny kompleks z hotelem, bistro, halą gastronomiczną i słynną piwiarnią Bowland Brewery, w której znajduje się jeden z najdłuższych barów w Wielkiej Brytanii o długości ponad trzydziestu metrów. Miejsce to łączy tradycję przemysłowego dziedzictwa z nowoczesnym stylem i jest obowiązkowym punktem każdej wizyty. Odwiedzający mogą tu spróbować lokalnych piw i cydrów, a także skosztować potraw przygotowywanych z produktów z pobliskich gospodarstw. Menu łączy klasyczne brytyjskie smaki z nowoczesnymi akcentami, co czyni Holmes Mill idealnym przystankiem na lunch lub kolację po dniu pełnym zwiedzania.
Uliczki prawie jak włoskie. Płyną jednak piwem i miodem.
Wąskie uliczki Clitheroe skrywają małe sklepy, kawiarnie i rodzinne restauracje, które nadają miastu wyjątkowego charakteru. W jednym z najstarszych lokali rzeźników można znaleźć ponad siedemdziesiąt rodzajów kiełbas przygotowywanych według lokalnych receptur. Większość firm działa tu od pokoleń, co widać w ich przywiązaniu do tradycji i jakości.
Spacerując po mieście, łatwo poczuć, iż czas płynie tu wolniej. Mieszkańcy chętnie rozmawiają z przyjezdnymi, a wiele lokali ozdobiono fotografiami z dawnych lat. To właśnie takie miejsca sprawiają, iż Clitheroe nie jest tylko celem jednodniowej wycieczki, ale przestrzenią, w której można się zatrzymać na dłużej i naprawdę poczuć klimat Lancashire.


Jesienny krajobraz pełen barw. Natura lasu Bowland
Zaledwie kilka minut drogi od centrum zaczyna się Las Bowland, obszar chronionego krajobrazu, dawniej znany jako Area of Outstanding Natural Beauty. To teren pełen dolin, wrzosowisk i kamienistych ścieżek, które prowadzą przez najbardziej malownicze zakątki północnej Anglii. Jesienią, gdy liście mienią się odcieniami czerwieni i złota, okolica staje się idealnym miejscem na piesze wędrówki lub rodzinny piknik.
Dzięki położeniu u stóp wzgórz Clitheroe stanowi doskonałą bazę wypadową dla miłośników natury. Wędrówki po Bowland pozwalają odkryć nie tylko piękno krajobrazu, ale i spokój, który trudno znaleźć w bardziej popularnych turystycznie miejscach. To idealne zakończenie dnia spędzonego w miasteczku, które łączy historię, kulturę i przyrodę w wyjątkowo harmonijny sposób.
Idź do oryginalnego materiału