Daniel Nawrocki szczerze o przyszłej Pierwszej Damie. "To będzie ciężko bez mamusi"

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Marta Nawrocka i Daniel Nawrocki, screen Youtube @danawrocki


Zbliżające się zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej staje się początkiem nowego etapu życia nie tylko dla niego, ale i dla całej jego rodziny. Wraz z objęciem najważniejszego stanowiska w państwie, zmieni się także codzienność jego najbliższych – żony Marty, która obejmie rolę Pierwszej Damy, oraz dzieci. Jednym z najbardziej poruszających głosów w tej sytuacji jest wypowiedź syna prezydenta elekta – Daniela Nawrockiego.

W krótkim materiale wideo opublikowanym w sieci Daniel Nawrocki rozmawia ze swoją mamą o skutkach kampanii wyborczej i planach na najbliższe miesiące. Szczera wymiana zdań pokazuje rodzinne przywiązanie, a jednocześnie podnosi ważne pytania o przyszłość i zmiany, jakie niesie przeprowadzka do Pałacu Prezydenckiego.

Podczas nagrania padł istotny dialog:

– „A ty, u ciebie co się zmieni?” – zapytała Marta Nawrocka, zwracając się do syna przed kamerą.


– „U mnie co się zmieni? No ja nie wiem. Tutaj jeszcze nie podjęliśmy żadnych decyzji, czy zmieni się moje miejsce zamieszkania, czy nie” – odparł Daniel, z wyczuwalną dozą refleksji.

Z typową dla siebie ciepłą ironią przyszła Pierwsza Dama dopytała:


– „Ale bez mamusi zamieszkasz? Kto będzie pranie robić?”


Na co jej syn z uśmiechem odpowiedział:


– „To będzie ciężko bez mamusi. Kto mi to pranie pomoże zrobić?”

Mimo swobodnego tonu rozmowy, jej przesłanie było bardzo jasne. Daniel Nawrocki, zapytany o przyszłość, zadeklarował, iż najprawdopodobniej dołączy do swojej rodziny w Warszawie:

– „Myślę, iż pojadę z wami, no na pewno chcę was dalej wspierać” – przyznał.

Podczas nagrania Marta Nawrocka podkreśliła również, jak ważne jest dla niej zapewnienie dzieciom poczucia bezpieczeństwa w nowej rzeczywistości. Jej córka Katarzyna i syn Antoni, według słów matki, w różny sposób przyswajają nadchodzące zmiany. Dziewczynka, która z entuzjazmem uczestniczyła w wieczorze wyborczym, stała się ofiarą nieuzasadnionej fali krytyki, wobec której matka zapowiada stanowczą reakcję.

– „Nie powinno to się wydarzyć i będę walczyć o to, żeby te komentarze zniknęły z sieci (...), bo to będzie dla niej przykre doświadczenie i może się odbić na jej psychice” – powiedziała z determinacją przyszła Pierwsza Dama.

Wypowiedzi Marty i Daniela Nawrockich rzucają nowe światło na przemiany, jakie zachodzą w życiu rodziny prezydenckiej. Wzajemne wsparcie, rodzinne więzi i gotowość do nowych wyzwań są fundamentem, na którym opierają swoją przyszłość. Przeprowadzka do Warszawy nie oznacza dla nich jedynie zmiany adresu – to symboliczne wejście w przestrzeń publicznej odpowiedzialności i jednocześnie wyraz osobistego oddania rodzinie i państwu.

Idź do oryginalnego materiału