Dagmara Kaźmierska z nową relacją. Pokazała, jak poddaje się zabiegowi. W pewnym momencie pokusiła się na niecodzienne porównanie. Stwierdziła, iż przypomina… meduzę. Rzeczywiście? Zwróćcie uwagę na to, jak wygląda bez makijażu.
Dagmara Kaźmierska weszła do show-biznesu dzięki udziałowi w reality show Królowe życia. Była najjaśniejszą gwiazdą programu. Pokazywała w nim widzom swoje luksusowe, wystawne życie, czym budziła skrajne emocje. Jeszcze większe kontrowersje dotyczą jej przeszłości. Nigdy nie ukrywała, iż odbyła wyrok więzienia za sutenerstwo.
Kryminał to jest takie miejsce, iż nie decydujesz o swoim życiu w ogóle. Nie ma szans. Ktoś decyduje za ciebie […]. Więzienie to nie wczasy. U nas w Polsce to i tak jest za dobrze w kryminale. Jakby widzieli, jak jest w kryminale w Egipcie, w Turcji, w Rosji, to by się śmiali z kryminału w Polsce. W Egipcie czy na Zanzibarze co sobie uchowasz, wyhodujesz, roślinka wyrośnie, to zjesz. Państwo nie da jedzenia. To są więzienia. U nas jest przedszkole – powiedziała Światu Gwiazd o pobycie po „drugiej stronie muru”.
Teraz jest tylko lepiej. Napisała dwa tomy autobiografii, rozwija swój biznes w Egipcie i poszerza zasięgi w mediach społecznościowych. Na Instagramie ma ponad milion obserwujących. W weekend zaserwowała im relację z zabiegu w gabinecie kosmetycznym.
Dagmara Kaźmierska pokazała się w trakcie zabiegu.
Królowa życia na czas zabiegu ściągnęła rzęsy i zmyła makijaż. Sama twierdzi, iż w tym wydaniu prezentuje się niekorzystnie. Po chwili dodała, iż wygląda „jak meduza”, wskazując na to, jak ułożyły się jej włosy. Z materiału dowiedzieliśmy się, jakim zabiegom się poddała. Najpierw kosmetyczka zrobiła jej oczyszczanie wodorowe, a następnie nałożyła na jej ciało maseczkę z kwasem glikolowym.
Zrzuty ekranu z relacji Dagmary zobaczycie pod tekstem. Musimy postawić sprawę jasno. Gwiazda przesadziła z surową oceną swojej urody. Bez sztucznych rzęs i makijażu wygląda równie uroczo, jak z nimi!
Dagmara Kaźmierska o medycynie estetycznej
Influencerka nie widzi nic złego w korzystaniu z bardziej inwazyjnych zabiegów.
Nie ukrywam, bardzo nęci mnie lifting, ale troszkę za gwałtownie chyba. Byłam już choćby na konsultacji, pięknie mi pan doktor pociągnął, ale usta mi się zrobiły jak u żaby. I to mnie troszkę ostudziło – powiedziała Telemagazynowi.
Piękność ma za sobą terapie botoksem, kwasem hialuronowym i mezoterapię.
Miałam trzydzieści kilka lat, jak zrobiłam botoks, bo się wcześniej bardzo przed tym broniłam. Teraz stwierdzam, iż to było głupie posunięcie, iż się broniłam, bo to nie są jakieś wielkie ingerencje. Kwas hialuronowy, mezoterapię bądź botoks to są minimalne ingerencje, a dużo pomagają w wyglądzie zewnętrznym. Pognieciona bluzka zawsze wygląda gorzej od wyprasowanej, podobnie jest z naszymi twarzami, więc żałuję, iż zdecydowałam się tak późno, bo niektóre zmarszczki się utrwaliły – dodała.
Tutaj zapoznacie się z jej relacją z radiofrekwencji mikroigłowej, będącej jednak typowo kosmetycznym zabiegiem.
A co Dagmara ma do powiedzenia w temacie mody?