Jak podkreśliła na swoim nagraniu Aleksandra Pakuła, nic nie stoi na przeszkodzie, aby odmówić, jeżeli nie czujemy się gotowi tej roli. Jednak w takich przypadkach warto uzasadnić swoją decyzję. "Udzielamy odpowiedzi tak szybko, jak to tylko jest możliwe. Nie zwlekamy i nie przeciągamy, bo nie wiemy, jak to powiedzieć" - zaznaczyła eksperta od etykiety. "Możemy więc odmówić, ale nie zwlekajmy z tym" - dodała.
REKLAMA
Zobacz wideo Polacy o teściowych:
Czy można odmówić bycia chrzestnym lub chrzestną?
Temat wzbudził spore zainteresowanie. Niektórzy widzowie podzielili się swoimi doświadczeniami. Okazuje się, iż odmowa nie zawsze jest źle przyjmowana przez rodziców. "Mi przyjaciel odmówił zostania ojcem chrzestnym syna. Uzasadnił swoją decyzję i choćby przyznałam mu rację" - napisała jedna z kobiet. "Nam odmówiono bycia ojcem chrzestnym dla syna i nie mamy z tym problemu. Z drugiej strony, mój mąż również odmówił i afery nie było" - wyjawiła inna uczestniczka dyskusji pod nagraniem ekspertki.
Odmówiła bycia chrzestną. "Uważam, iż to wielka odpowiedzialność"
Pod postem odezwały się także osoby, która odmówiły bycia chrzestnymi. Jak zdradziła jedna z nich, ma już czworo chrześniaków. Jednak w pewnym przypadku odmówiła. "Wiedziałam, iż chrzest miał się odbyć z powodów wizerunkowych, a nie przekonań religijnych. Trudno było mi sobie wyobrazić, jak mam uczestniczyć w wychowaniu takiego dziecka, skoro rodzice wcale nie zmierzają tego robić" - napisała.
Z kolei inna widzka Aleksandry Pakuły trzykrotnie odmówiła bycia chrzestną. "Uważam, iż jest to wielka odpowiedzialność i nie chciałam się jej podejmować" - wyznała. Co sądzicie na temat sytuacji, gdy ktoś odmawia bycia chrzestnym lub chrzestną? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
