—Wiesz, jak on na ciebie patrzy? Z miłością i podziwem — oznajmiła zadowolona z siebie córka. Marcin wyszedł z łazienki, owinięty tylko ręcznikiem. Krople wody połyskiwały na umięśnionej klatce piersiowej. Nie mężczyzna, tylko marzenie. W piersiach Łucji coś słodko zabolało. Przysiadł na skraju łóżka i sięgnął po nią, by pocałować. Odwróciła głowę. — Nie, bo […]