Czy przez całe życie muszę dowodzić, iż nie jestem winny…?

Czy naprawdę będę musiał do końca życia udowadniać, iż jestem niewinny? Wika oglądała telewizję, a mąż siedział przy komputerze, gdy zadzwoniła mama. – Co się stało, mamo? – spytała ostrożnie Wika, ściszając telewizor. – Nic się nie stało. Tylko chciałam porozmawiać. Ale Wika wiedziała, iż mama nigdy nie dzwoni bez powodu. – Mów wprost, mamo. […]