REKLAMA
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Nikt nie jadł pierogów i barszczuNiedawno w naszym artykule pisaliśmy o spotkaniu świątecznym w szkole, na które nauczycielka poleciła przygotować tradycyjne wigilijne potrawy. "Syn przyszedł i powiedział, iż tych potraw typu pierogi, ryba, barszcz to nikt nie jadł, trochę pani próbowała. Wyszło na to, iż pół nocy lepiłam pierogi, których nikt choćby nie tknął. Więcej się nie dam wrobić, za rok kupię sok i mandarynki, będzie taniej i łatwiej" - skarżyła się bohaterka tekstu. Lepiej "na słodko"Przy okazji spytaliśmy czytelników, co myślą o takiej sytuacji. Na pytanie: Czy szkolne/klasowe wigilie powinny być tradycyjne, czy bardziej 'na słodko'? 31 proc. czytelników (2,5 tys. osób) odpowiedziało, iż tradycyjne. Z kolei 56 proc. (4507 osób) stwierdziło: "Na słodko, dzieci i tak nie jedzą większości wigilijnych potraw". 1017 osób nie miało zdania. "W klasie córki pojawiłby się sprzeciw"- Moim zdaniem to lekka przesada. Tradycyjna wigilia jest dla rodziny. W szkole można zorganizować przedświąteczne spotkanie z drobnym poczęstunkiem. Gdyby wychowawca lub ktoś inny w klasie mojej córki wpadł na pomysł przygotowywania na tę okazję pierogów, lub bigosu, na pewno pojawiłby się sprzeciw - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Ewelina (nazwisko do wiadomości redakcji). - To trochę przerost formy nad treścią, trzeba mieć umiar. No i oczywiście nietrudno było się domyślać, iż dzieci nie będą chciały jeść pierogów z kapustą, iż chętniej sięgną po jakieś ciasto, czy owoce. A ty? Co sądzisz o organizacji tego typu uroczystości w szkole? Jaki powinny mieć charakter? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: [email protected].














