Majówka to czas, kiedy miłośnicy grillowanych przysmaków z niecierpliwością czekają na możliwość rozpalenia rusztu. Niestety, nie wszyscy dysponują własnym terenem, na którym nie przeszkadzałby dym i zapach z grilla. W takiej sytuacji niektórzy decydują się na grillowanie w miejscach publicznych. Gdzie tak naprawdę nie wolno tego robić? Przyjrzyjmy się temu bliżej, aby uniknąć mandatu za grilla.
Grillowanie, choć wydaje się proste i przyjemne, może niesie ze sobą ryzyko, jeżeli nie jest przemyślane. W nieodpowiednich miejscach może doprowadzić do nałożenia mandatu w wysokości choćby do 500 zł, zgodnie z art. 82 Kodeksu wykroczeń, który reguluje kwestie sprowadzania zagrożenia pożarowego. W jakich miejscach zatem powinniśmy zachować szczególną ostrożność?
Majówka 2024. Grillowanie może skończyć się mandatem
Rozpalanie grilla na balkonie czy tarasie w bloku może być kwestią sporną. Niektóre spółdzielnie wydają zakaz grillowania w takich miejscach ze względu na ryzyko pożaru. Czasami jednak, może być wyrażona zgoda na korzystanie z grilla elektrycznego, który stanowi bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych grilli. Warto pamiętać, iż dym z grilla może być nieprzyjemny dla sąsiadów, a jego przedostawanie się do mieszkań przez otwarte okna czy wentylację może prowadzić do konfliktów.
Kolejnym miejscem, gdzie nie wolno rozpalać grilla, jest las — chyba iż zrobi się to w miejscu wyznaczonym przez leśników. Takie miejsca są monitorowane pod kątem zagrożenia pożarowego. Należy pamiętać jednak, aby po grillowaniu dokładnie posprzątać i nie zaśmiecać terenu.
Grillowanie na plaży może również wiązać się z ryzykiem, zwłaszcza jeżeli nie zapoznamy się wcześniej z lokalnymi przepisami. Niektóre gminy nie zezwalają na taką aktywność na swoim terenie. Ponadto, warto mieć na uwadze, iż dym z grilla może przeszkadzać innym plażowiczom. Warto pamiętać zawsze o bezpieczeństwie i odpowiednim zachowaniu, nie należy palić śmieci, ani podejrzanych substancji, które mogą negatywnie wpłynąć na środowisko.
