„Częściej obchodziłam Dzień Teściowej niż Dzień Kobiet. ...

polki.pl 1 dzień temu
„Wiedziałam, co ma na myśli – pewnie chodziło jej o ten czas, który miałam poświęcać na niańczenie ich dzieci całymi godzinami. Ona przecież musiała chodzić popołudniami na jakieś siłownie, fitnessy i kosmetyczki. A gdzie czas dla mnie?”.
Idź do oryginalnego materiału