Czerwcowe lekcje. "Oceny wystawione, klasy puste, a końca roku nie ma. Co jest nie tak?"

gazeta.pl 8 godzin temu
Rok szkolny jeszcze trwa, a klasy świecą pustkami. "Oceny wystawione, podręczniki pozdawane, jakieś zastępstwa, na których nie ma nauki, klasy puste, a końca roku nie ma. Co jest nie tak?" - pyta czytelniczka.
Wakacje rozpoczną się dopiero 27 czerwca, a szkolne klasy już świecą pustkami. I tak dzieje się od początku czerwca. Na TikToku króluje nowy trend, w którym uczniowie nagrywają opustoszałe szkolne klasy lub pokazują, jak podczas zajęć oglądają filmy. O tym zjawisku pisaliśmy już w poprzednim artykule, który udostępniony na stronie facebookowej eDziecko.pl wzbudził w internautach silne emocje.


REKLAMA


Zobacz wideo Badania potwierdzają – najmłodsi są najbardziej podatni na radykalizację


"To nie jest wina uczniów, ani rodziców"
Nasi czytelnicy postanowili podzielić się w komentarzach swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami w tej kwestii. "Moja córka dziś oddaje książki, zakończenie mają 27 czerwca, a w klasie jest pięcioro osób z 28 i oglądają filmy", "Oceny wystawione, podręczniki pozdawane, jakieś zastępstwa, na których nie ma nauki, klasy puste, a końca roku nie ma. Co jest nie tak?" - pisali rodzice.


Niektórzy podejrzewali, iż za taki stan rzeczy może odpowiadać tendencja rodziców do wyjazdów na wcześniejsze wakacje. Chodzi o to, iż niektórzy skuszeni tańszymi ofertami wczasów poza sezonem, zwalniają dziecko z czerwcowych zajęć, aby wypocząć z nim w ciepłych krajach. Inni, dopatrywali się problemu w wycieczkach szkolnych. Wyjaśniali, iż kiedy część wychowawców wyjeżdża ze swoimi uczniami na biwaki, ktoś musi zastąpić ich w pracy. Nie zawsze jest to nauczyciel tego samego przedmiotu. W efekcie bywa, iż uczniowie siedzą w ławkach oglądając przypadkowy film lub odrabiając lekcje z innych przedmiotów.
To nie jest wina uczniów, ani rodziców, którzy zabierają dzieci wcześniej na wakacje. Dzisiaj, z czterech zaplanowanych lekcji, na trzech mieli zastępstwo i siedzieli w komórkach. Dziwicie się, iż nie chcą chodzić do szkoły? Rozumiem, iż większość nauczycieli planuje w tym czasie wycieczki, tylko dlaczego kosztem innych, których wychowawca nie zabrał, bo nie ma ochoty?
- napisała internautka.


"Kolejny błąd systemu"
Wiele osób z w zaistniałym zjawisku dopatrywało się po prostu problemu z ogranizacją roku szkolnego. W ich opinii system wymaga zmian. "Kolejny błąd systemu. Jak zakończenie roku jest w piątek, to wystawianie ocen i rada pedagogiczna powinna być najwcześniej w poniedziałek tego samego tygodnia", "Ale iż czyja to wina? Uczniów? Mają jeszcze ponad tydzień szkoły, a już np.zdają podręczniki, oceny już wystawione. To wina systemu" - pisali.


Od majówki w szkole jest bimbanie, wycieczki, później wolne na egzamin 8 klas, potem znowu wycieczki, wolne na Boże Ciało. Tak jest
- podsumowała czytelniczka.


Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Ktoś inny zwrócił uwagę na fakt, iż wiele może zależeć od uczniów. W klasach zostają ci, którzy walczą o frekwencję lub chcą w ostatniej chwili poprawić oceny. Ci, którzy pracowali przez cały rok, zaczynają odpuszczać. "Są dwie grupy uczniów. Pierwsza systematycznie ucząca się, która od maja może sobie już poleniuchować. I druga, która leniuchowała całe półrocze i w maju poprawia oceny. Zawsze byłam w tej drugiej grupie, więc maj nie był łatwy" - czytamy w komentarzu.
Czy uważasz, iż rok szkolny powinien zakończyć się od razu po wystawieniu ocen? A może należałoby opóźnić wystawienie stopni? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu lub na [email protected]. Wasze historie są dla mnie ważne. Gwarantuję anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału