Dzisiaj piszę do Was z mojego nowego centrum dowodzenia, jakim jest... moje łóżko. Jesienne przeziębienie dopadło i mnie, więc nie wystawiam nosa z poza kołdry, a moim najwierniejszym kompanem jest gorąca herbata z miodem i cytryną. Na szczęście kilka dni temu, gdy choć na chwilę wyszło malutkie słońce, udało nam się zrobić zdjęcia na bloga. Dzisiejsza stylizacja to prawie total black look, którą przełamałam oversizową koszulą w czerwoną kratę. Wygodnie, na luzie i z małym pazurem. Mam nadzieję, iż jutro obudzę się jak nowo narodzona, a pogoda miło mnie zaskoczy i będę mogła przygotować dla Was kolejne, nowe stylizację. Trzymajcie kciuki! ;)
kurtka, spodnie - Monashe || koszula - Carlan || buty - Deez24 || zegarek - Lorus