Czego nie wolno w Tatrzańskim Parku Narodowym i dlaczego?

tatry-przewodnik.com.pl 5 lat temu
Tatrzański Park Narodowy jest jednym z 23 parków narodowych w naszym kraju, jego powierzchnia wynosi 21.197 ha. Na jego terenie rośnie ok. 1000 gatunków roślin naczyniowych, zamieszkuje wiele zwierząt w tym kilka gatunków gdzie indziej niespotykanych np. kozica i świstak.

O Tatrach

W części Tatr wysokich możemy podziwiać krajobrazy alpejskie ze wspaniałymi jeziorami górskimi, natomiast w części zachodniej łagodniejsze szczyty. Do dyspozycji jest 275 km znakowanych i dobrze utrzymanych szlaków pieszych. Wchodząc w granice Parku Narodowego, pamiętajmy o tym, aby zachować przyrodę w niezmienionym kształcie. By przyszłe pokolenia mogły się również cieszyć ich pięknem. Poniżej odpowiedzi na częto pojawiające się pytania turytów przebywających na terenie TPN.


Dlaczego nie powinno się dokarmiać dzikich zwierząt?

W Tatrach można spotkać wielu przedstwicieli tatrzańskiej fauny. Karmienie dzikich mieszkańców Tatrzańskiego Parku Narodowego jest jednym z najważniejszych ograniczeń, jakie występuje w parku. Turyści pragną dokarmiać zwierzęta, z różnych powodów, jest to chęć pomocy im w ciężkich warunkach zimowych, albo zwyczajnie dla zabawy lub chęci zrobienia z bliska zdjęcia. Dokarmianie dziko żyjących zwierząt jest dużym problemem, a konsekwencje takiego postępowania są bardzo rozległe.

Ludzie, dokarmiając zwierzęta, przeważnie błędnie zakładają, iż jedzą one wszytko to, co oni. Natomiast to, co zjadają zwierzęta, zostało ukształtowane w trakcie ewolucji i zmienia się w zależności od etapu oraz pory roku. Ludzkie jedzenie jest niezdrowe dla zwierząt, nie wystarczająco odżywcze i może powodować poważne problemy zdrowotne (zwłaszcza gdy zwierzęta są stale karmione takim pożywieniem).

Zwierzęta robią się przez to słabsze i źle znoszą ciężkie warunki występujące w tatrzańskim środowisku. Systematyczne dokarmianie sprawia, iż żyjące na wolności zwierzęta tracą naturalny strach przed człowiekiem. Zatracają również naturalną umiejętność zdobywania pokarmu. Oswojone mogą stać się łatwym celem innego drapieżnika. Kiedy zwierzęta nauczą się, iż w łatwy sposób mogą zdobyć pożywienie od człowieka, mogą stać się uciążliwe, a co za tym idzie niebezpieczne. Śmiałe postępowanie oswojonego dzikiego zwierzęcia może zostać błędnie zinterpretowane jako „atak”.

Sytuacja staje się niebezpieczna, gdy duży zwierz jak niedźwiedź będzie poszukiwał jedzenia w pobliżu ludzi. Konsekwencje spotkania z największym żyjącym drapieżnikiem w Tatrach domagającym się jedzenia mogą zakończyć się fatalnie. Przeważnie następstwa karmienia bywają tragiczne dla zwierząt. W 2007 roku niewielki niedźwiadek w rejonie Doliny Chochołowskiej został przywabiony jedzeniem, a następnie ukamienowany i utopiony przez turystów.

Tragiczny los spotkał także niedźwiedzice Magdę, która najpierw była dokarmiana przez pracownika schroniska w Roztoce i przyzwyczajona do obecności ludzi. Gdy wraz z dwójką młodych stała się zbyt natarczywa, została odłowiona i przewieziona do wrocławskiego zoo, gdzie po kilku tygodniach padła.

Należy także pamiętać, iż np. lisy mogą rozprzestrzeniać wściekliznę. Niestety pomimo informacji dotyczących zakazu dokarmiania dzikich zwierząt, często można spotkać osoby, które nic sobie z tego nie robią. Zaobserwować można coraz więcej zwierząt, które korzystają z darmowych stołówek np. orzechówki obok schroniska nad Morskim Okiem, lis w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, kaczki krzyżówki nad stawami górskimi itp.


Dlaczego przy szlakach nie ma koszy na śmieci?

Co roku na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego wchodzi ok. 3 miliony turystów. Generują oni tony śmieci, które nie są obojętne dla przyrody, przyciągają dzikie zwierzęta. Mniejsze z nich np. gryzonie, ryjówki, łasice itp. zwabione zapachem, dostają się do wnętrza butelek, z których nie potrafią wyjść — giną.

Dla reszty gatunków niebezpieczeństwo stanowi niewłaściwe śmieciowe pożywienie, nieodpowiednie objętościowo, jak również jakościowo. Spożywanie takiego pokarmu przez dzikie zwierzęta może być przyczyną ich śmierci. Przy okazji połykają dużą ilość materii nieorganicznej (tworzyw sztucznych), co źle wpływa na ich zdrowie.

Na terenie parku przy szlakach nie ma pojemników na śmieci. Ich zastosowanie wymagałoby dodatkowych zabezpieczeń, aby zwierzęta nie mogły ich otworzyć i dostać się do środka. Zapach z koszów pełnych czy starannie opróżnionych przyciągałby dzikich mieszkańców parku. Nietrudny dostęp do jedzenia powoduje, iż zwierzęta tracą umiejętność naturalnego zdobywania pokarmu oraz unikania zagrożeń. W efekcie padają ofiarą drapieżników bądź głodują, gdy zabraknie „łatwego” pożywienia.
Wchodząc na teren TPN obowiązuje zasada, iż wniesione śmieci turyści powinni zabierać ze sobą i wyrzucać do koszy poza obrębem parku. Śmieci w parku narodowym powodują wiele groźnych dla przyrody skutków.


Dlaczego na terenie TPN wycina się drzewa?

W XIX wieku, kiedy teren dzisiejszego parku był własnością prywatą, w tatrzańskich lasach dokonano ogromnych zniszczeń. Zdewastowane zostały niemalże wszystkie lasy porastające regiel dolny i duże obszary w reglu górny. Drzewa (głównie buki) wycinano najpierw na potrzeby kopalń, a następnie zakładów hutniczych, umiejscowionych m.in. W Kuźnicach, Dolinie Kościeliskiej i Dolinie Chochołowskiej.

Gdy wyczerpały się złoża rudy żelaza pod Tatrami, zaczęła się rabunkowa gospodarka, bazująca na przemyśle drzewnym. Zmiana na lepsze nastąpiła dopiero po zakupie 1889 r. dóbr zakopiańskich przez Władysława hr. Zamoyskiego.

Na zdewastowanych i ogołoconych z drzew miejscach zaczęto sadzić świerka. W tamtych czasach było to standardem, drewno świerkowe jest popularne i powszechnie stosowane w budownictwie.

Niestety gatunek ten zasadzono na wszystkich typach siedlisk, również w miejscach, gdzie wcześniej rosły buczyny. W nie swoim siedlisku świerki nie czują się dobrze — drzewa te mają płaski system korzenny tzw. talerzowy, przez co słabo stabilizują się w podłożu i są podatne na zniszczenia spowodowane przez silne i porywiste wiatry np. często wiejący w Tatrach halny. Duże szkody w świerkowych drzewostanach dokonują także korniki. Las świerkowy bardzo źle wpływa na różnorodność gatunkową roślin, grzybów i zwierząt.

Na terenie Tatrzańskiego Parku prowadzona jest przebudowa lasu. Na celu ma ona odbudować zbliżony do naturalnego skład gatunkowy drzewostanu. W miejscu wycinanych świerków sadzone są jodły, buki i jawory. Zabiegi prowadzone są w strefie ochrony czynnej np. w Dolinie Olczyskiej, w stresie ścisłej nie ingeruje się wcale, przyroda w tych miejscach rządzi się swoimi prawami np. Dolina Białego.


Dlaczego nie należy chodzić po szlakach nocą?

Z nocnym trybem życia kojarzą nam się na ogół nietoperze i sowy, tymczasem gatunków aktywnych nocą jest bardzo dużo. Są wśród nich zwierzęta, które można spotkać w ciągu dnia: sarny, jelenie, dziki, jeże, borsuki, wilki, niedźwiedzie, ryjówki, łasice, kuny, gronostaje i większość gryzoni. Gatunki „dzienne”, w tym większość ptaków wróblowatych, w nocy odpoczywa.

Zwierzętom aktywnym, jak również śpiącym w nocy należy zapewnić spokój w ich ostojach, kryjówkach, terenach żerowania i legowiskach. Ograniczenie poruszania się nocą obowiązuje od 1 marca do 30 listopada i ma zapewnić również możliwość swobodnego przemieszczania się dzikich zwierząt.

Znaczne jest to, iż np. wilki, rysie, niedźwiedzie oraz lisy nocą często korzystają ze szlaków. Oznaką ich obecności są liczne tropy i odchody, które można zobaczyć rano. Niemożliwość poruszania się nocą jest również formą ochrony turystów przed skutkiem spotkania z niedźwiedziem. Nocą zwierzęta stają się na ogół bardziej agresywne. Zaskoczony i wystraszony drapieżnik może być bardzo niebezpieczny.

Info.-TPN

Idź do oryginalnego materiału