Czasem będziesz zasuwać jak chomik w karuzeli, biegać, załatwiać, wymyślać, ogarniać – odhaczając tylko automatycznie kolejne punkty z listy TO DO. Nie zauważając choćby jak płyną kolejne dni, nie odróżniając kolejnych zachodów słońca. I – uwaga – będzie ci z tym dobrze, ba! doskonale się będziesz czuła. Innym razem nie będziesz mieć wystarczająco dużo energii, aby wykonać choćby pierwszą pozycję na liście. I to też jest w porządku.
Nie każdy dzień musi być najbardziej produktywnym dniem. Masz prawo zrobić sobie przerwę, pozwolić umysłowi i ciału odpocząć, gdy są na skraju wyczerpania. choćby jeżeli kuszące jest ignorowanie ostrzegawczych sygnałów, które daje ci twoje ciało, nie powinnaś się zbytnio forsować w dni mniejszej (lub żadnej) produktywności. Pozwól sobie na zwolnienie tempa, na odprężenie się, na przerwę od stresu, który powoli cię niszczy. Chyba nie chcesz się wypalić? Nie chcesz wyrządzić sobie nieodwracalnych szkód?
Czasami wystarczy istnieć. Wystarczy przetrwać dzień w jednym kawałku. Wystarczy dotrwać do jutra.
Nie jesteś leniwa, nie jesteś nieudacznikiem tylko dlatego, iż robisz sobie przerwę, gdy twój umysł aż krzyczy, żebyś zwolniła. Gdybyś była fizycznie wyczerpana, nie zmusiłbyś się do przebiegnięcia kolejnego kilometra, więc dlaczego miałabyś traktować siebie inaczej, kiedy to twoje zdrowie psychiczne jest zagrożone?
Musisz zacząć okazywać sobie taką samą troskę, jaką stale okazujesz innym. Oczywiście, trudno jest stawiać siebie na pierwszym miejscu, kiedy każdego dnia musisz zrobić milion rzeczy. Czasami musisz przełamać dyskomfort, aby wypełnić swoje obowiązki. Czasami musisz zignorować nerwy i wyjść ze swojej strefy komfortu, aby iść naprzód. Innym razem jest to najgorsza możliwa droga, jaką możesz obrać.
Znasz siebie lepiej niż ktokolwiek inny. Wiesz, co możesz udźwignąć. Wiesz, kiedy jesteś blisko krawędzi, kiedy potrzebujesz oddechu, kiedy choćby coś małego i nieistotnego będzie dla ciebie zbyt stresujące.
Nie powinnaś karać się za dni, w których musisz zwolnić. Musisz traktować siebie delikatnie, szczególnie wtedy, gdy czujesz się najgorzej. Czasami musisz dać sobie przestrzeń do odpoczynku. Czasami musisz wyłączyć telefon, wyłączyć myśli i dać sobie trochę spokoju i ciszy. Twoje gorączkowe życie może wrócić jutro, ale dziś wszystko, co musisz zrobić, to istnieć. Wszystko, co musisz zrobić, to oddychać. Pamiętaj, iż jesteś człowiekiem. Masz wartość, choćby gdy nie robisz niczego nowego, choćby gdy nie masz niczego ekscytującego do opublikowania na Instagramie, choćby gdy czujesz, iż powinnaś robić więcej, więcej, więcej.
Czasami musisz postawić swoje zdrowie psychiczne przed swoją karierą, swoimi związkami lub swoim statusem społecznym. Czasami musisz się zatrzymać i zadbać o swoje własne potrzeby, zanim zaczniesz martwić się o wszystkich wokół siebie. Czasami musisz sobie przypomnieć, iż samo istnienie wystarczy. Wystarczy, iż przetrwasz od tej chwili do następnej. Jesteś wystarczająca.